Roman Kluska: fiskus dręczy Polaków

Polski system podatkowy jest korupcjogenny,
niejasny, daje wielkie możliwości nadużyć i służy dręczeniu
podatników. Nadaje się do wymiany i to jak najszybciej - to opinia
byłego szefa firmy komputerowej Romana Kluski, zaprezentowana w
dzisiejszym numerze "Faktu".

19.03.2004 07:00

W naszym systemie podatkowym bardzo wiele zależy od urzędnika, a to oznacza, że jest to mechanizm bardzo podatny na korupcję. Dlatego nie jest najważniejsze, czy podatek będzie wynosił 15 czy 18 procent, jeśli nie zmieni się system. Zmiana wysokości podatku będzie wtedy jedynie kosmetyką, a to dzisiaj stanowczo za mało - twierdzi rozmówca gazety.

Zdaniem Kluski, nie ma gorszego podatku niż PIT. Podstawowym założeniem powinno być, aby podatek ściągnął daninę w sposób jak najmniej uciążliwy dla obywatela. PIT tego kryterium nie spełnia - uważa przedsiębiorca.

Według niego, na uwagę zasługuje pomysł PiS-u, który proponuje zniesienie podatku PIT i chce go zastąpić podatkiem od funduszu wynagrodzeń. Jest to sposób opodatkowania całkowicie bezbolesny dla obywatela. On dostanie takie same pieniądze, firma zapłaci cały podatek jednym przelewem, kontrola będzie znacznie łatwiejsza, a budżet nie ucierpi - dowodzi Roman Kluska.

Może nawet zyskać, bo bardzo wówczas spadają gigantyczne koszty ściągania podatku PIT, które stanowią około połowy kosztów zbierania wszystkich podatków w Polsce - dodaje rozmówca "Faktu". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)