Roman Giertych: nigdy nie byłem antysemitą
- Walcząc o prawa środowisk żydowskich, walczę o prawa wszystkich osób do życia zgodnie ze swoją kulturą, religią i tradycją - mówi Roman Giertych w "Rzeczpospolitej". - Jeśli dzisiaj powiemy Żydom, że nie można prowadzić uboju rytualnego, to za chwilę zakaże się nam wieszać krzyże w miejscach publicznych lub wprowadzi, jak chce Ruch Palikota, badania sanepidu dla księży rozdających komunię świętą - przekonuje. Tłumaczy też, że posłowie PiS mieli nakaz głosowania przeciwko ubojowi odgórnie od Jarosława Kaczyńskiego, który jest "nieco niezrównoważony na punkcie zwierząt".
Roman Giertych tłumaczy, że walcząc o prawa środowisk żydowskich, walczy o prawa wszystkich osób do życia zgodnie ze swoją kulturą, religią i tradycją. Według niego zakaz uboju rytualnego godzi w wolność religijną.
- Najlepszym rozwiązaniem problemu uboju rytualnego będzie poprawka sejmowa, niezależnie od skierowania skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Będę przekonywał polityków parlamentarnych do przyjęcia przez rząd poprawki do ustawy o relacjach państwo–środowiska żydowskie i muzułmańskie pozwalającej na życie zgodnie z własną tradycją, jak również prowadzenie uboju rytualnego. To najszybsza droga. Jeśli ten krok się nie uda, to wtedy sprawa powinna zostać skierowana do Trybunału Konstytucyjnego za pośrednictwem RPO. Jeśli PSL złoży wniosek do TK, to jako pełnomocnik EJA dołączę się do niego - mówi Giertych.
Tłumaczy też, że posłowie PiS mieli nakaz głosowania przeciwko ubojowi odgórnie od Jarosława Kaczyńskiego, który jest "nieco niezrównoważony na punkcie zwierząt". - Dwóch posłów PiS zagłosowało inaczej i pewnie na listach PiS w najbliższych wyborach już się nie znajdą - mówi Roman Giertych.
Giertych został pełnomocnikiem Europejskiego Związku Żydów (European Jewish Association). - Nie reprezentuję państwa Izrael. Na czele EJA stoi Rabin Menachem Margolin, a organizacja ma swoją siedzibę ma w Brukseli. Reprezentuję religijnych Żydów, którym przeszkadza zakaz uboju rytualnego w Polsce - tłumaczył.