Roman Giertych: Donald Tusk jeszcze w listopadzie odwoła Krystynę Szumilas
- Paradoksem dzisiejszego głosowania jest, że jednak wygrali rodzice. Referendum nie będzie, ale politycznie rzecz biorąc rekonstrukcja rządu z pewnością obejmie panią minister Szumilas. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości - powiedział w programie "Dziś wieczorem" TVP Info Roman Giertych, były minister edukacji narodowej.
08.11.2013 | aktual.: 08.11.2013 20:54
Zdaniem Giertycha, nie sam fakt, tylko tryb wprowadzenia reformy dot. obowiązku szkolnego dla sześciolatków "okazał się porażką minister Szumilas". Były minister edukacji uważa, że premier Donald Tusk jeszcze w listopadzie odwoła Krystynę Szumilas ze stanowiska MEN.
- Szkoły nie są przygotowane na nową falę tak małych dzieci. To rodzice powinni podejmować decyzję, czy dziecko idzie wcześniej do szkoły, czy nie. Ja na przykład poszedłem wcześniej, ale to indywidualna kwestia, tylko rodzice mogą ocenić, czy dane dziecko jest emocjonalnie i edukacyjne gotowe, by iść do szkoły. Jestem przeciwko przymusowi - podkreślał gość TVP Info.
Referendum ws. sześciolatków
Sejm nie przyjął obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie referendum ws. obowiązku szkolnego sześciolatków. W głosowaniu wzięło udział 454 posłów. Wniosek o przeprowadzenie referendum poparło 222 posłów, 232 - było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Bezwzględna większość głosów konieczna do przyjęcia wniosku wynosiła 228 posłów.
Autorzy obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie referendum chcieli, by obywatele odpowiedzieli w nim na pięć pytań: Czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków? Czy jesteś za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków? Czy jesteś za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów? Czy jesteś za stopniowym powrotem do systemu: osiem lat szkoły podstawowej plus cztery lata szkoły średniej? Czy jesteś za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli? Pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum podpisało się prawie milion osób.
Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich został wprowadzony ustawą w 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r., natomiast w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Sejm, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół, przesunął ten termin o dwa lata, do 1 września 2014 r. W sierpniu tego roku sejm zdecydował, że w 2014 r. obowiązkiem szkolnym objęte zostaną tylko sześciolatki urodzone w pierwszej połowie 2008 r. Pozostałe dzieci z tego rocznika rozpoczną naukę w 2015 r.
Od samego początku wprowadzeniu obowiązku szkolnego dla sześciolatków towarzyszą protesty rodziców. W 2011 r. Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców zebrało prawie 350 tys. podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty. Zakładał on m.in. odstąpienie od wprowadzenia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. W czerwcu ub.r. za odrzuceniem projektu opowiedziały się sejmowe Komisje: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Źródło: tvp.info, PAP