Miejsce odkrycia nie jest przypadkowe. W rejonie tym znajdowano już wcześniej mniejsze meteoryty, będące pozostałością po katastrofie sprzed 800 tys. lat. W atmosferę ziemską wszedł wtedy jakiś ogromny meteoryt, który rozpadł się na kawałki.
Na rynku kolekcjonerskim wartość najnowszego znaleziska z północy Szwecji może dojść do 700 tys. euro. Zawiadomieni o odkryciu naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Lulea chcą pozyskać meteoryt dla zbiorów uczelni. Natomiast znalazca Thomas Osterberg powiedział szwedzkiemu radiu Norrbotten, że zaoferuje kupno meteorytu sztokholmskiemu Muzeum Historii Naturalnej (Riksmuseet). (sm)
Michał Haykowski