Rolnik chce 3 mln za straty w powodzi
Trzech mln zł odszkodowania za
zniszczone przez powódź uprawy żąda od Wojewódzkiego
Zarządu Melioracji rolnik z Żuław.
08.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Tadeusz Bednarczuk twierdzi, że zalało mu pola, bo kanały odprowadzające wodę od lat nie były oczyszczane.
Rolnik z Jegłownika stracił 70% plantacji warzyw ze 100-hektarowego pola podczas ulewnych opadów trzy tygodnie temu. Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urzadzeń Wodnych w Olsztynie, od którego rolnik żąda odszkodowania, nie zamierza jednak wypłacać pieniędzy.
Zdaniem dyrektora Zarządu Henryka Dzioby, powodem zniszczenia upraw był intensywny deszcz, a nie niesprawne urządzenia. Nie zgadza się z tym poszkodowany.
Bednarczuk zapowiada, że jeśli melioranci nie wypłaca mu żądanego odszkodowania, to skieruje pozew do sądu. (and)