Policja zaskoczyła rolników. Są wściekli, doszło do incydentu
Policjanci zablokowali dojazd do torów w Hrubieszowie. Rolnicy chcieli tam dziś protestować przeciwko importowi ukraińskiego zboża do Polski. Teraz mogą się tylko przyglądać kolejnym transportom z Ukrainy do Polski.
Na przejściu kolejowym w Hrubieszowie, którędy przewożone jest też m.in. zboże ukraińskie, miał się dziś odbyć protest rolników polegający na blokowaniu linii szerokotorowej. Na miejsce przyjechało kilkudziesięciu rolników.
Ale wjazd na tory, które mieli blokować rolnicy, zablokowali wcześniej policjanci. Jak mówią, zrobili to "ze względów bezpieczeństwa".
- My nie będziemy przepychać się z policją. Nie po to tu przyszliśmy - stwierdził Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak relacjonuje reporter Wirtualnej Polski Mateusz Dolak, rolnicy mogą się teraz tylko przyglądać, jak do Polski wjeżdżają kolejne pociągi. Protest był zapowiedziany na tydzień. - Ale rolnicy zapowiadają, że być może go przedłużą - relacjonuje nasz reporter.
Na miejscu doszło do incydentu i sprzeczki z udziałem policjantów i rolników. Protestujący powiesili bowiem na chwilę baner na jednym z radiowozów. Flaga została szybko zdjęta.
Protesty rolników nie ustają
To kolejny etap protestu przeciwko importowi do Polski ukraińskiego zboża. Z powodu jego ogromnej ilości, problemy ze sprzedażą zboża mają polscy rolnicy, którzy nie mogą za nie otrzymać opłacalnej ceny.
Rolnicy żądają przywrócenia ceł na wszystkie produkty sprowadzane z Ukrainy. - To, co zalewa nasz kraj, to już nie jest tylko zboże. To jest drób, to maliny - mówiła dziś Magdalena Zawiślak z AgroUnii.
Co zrobi nowy minister rolnictwa?
Powołany w czwartek na nowego ministra rolnictwa Robert Telus spotkał się w piątek w Dorohusku z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim. Po zakończeniu spotkania poinformował, że strona ukraińska "złożyła propozycję, aby przez pewien czas bardzo mocno ograniczyć, a na tę chwilę nawet zatrzymać całkowicie przyjazd zboża do Polski".
Problem w tym, że Komisja Europejska nie zgodziła się na przywrócenie zniesionych ceł na zboże i inne produkty. Minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział we wtorek, że zwróci się do swoich odpowiedników z Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji, by wspólnie wystąpić do UE o zrewidowanie - od czerwca - sprawy ceł.
Źródło: WP, PAP