PolskaRokita: nie można stawiać tezy o fałszowaniu ustawy o biopaliwach

Rokita: nie można stawiać tezy o fałszowaniu ustawy o biopaliwach

Nie można w sposób odpowiedzialny postawić dziś tezy, że ustawa o biopaliwach została sfałszowana. Nie ma do tego żadnych poszlak - uważa szef klubu Platformy Obywatelskiej Jan Rokita.

29.08.2003 | aktual.: 29.08.2003 12:37

Jak poinformował marszałek Sejmu Marek Borowski, obecna ustawa trafiła do kosza ze względu na błąd legislacyjny, który powstał w czasie prac parlamentarnych. Na bieżącym posiedzeniu Sejm miał głosować nad poprawkami Senatu do ustawy o biopaliwach, do czego jednak nie doszło z uwagi na zgłoszone wątpliwości.

"Ja nie mam żadnej pewności, że chodzi o błąd legislatorki, ale nie mam też żadnych innych poszlak dotyczących fałszerstwa. To trzeba uczciwie powiedzieć" - powiedział w Sejmie Rokita.

Zaznaczył, że sprawa ustawy o biopaliwach to przypadek "niewątpliwie smutny, przykry oraz kompromitujący dla parlamentu".

"Nie jest jasne, co dokładnie się zdarzyło. Pan marszałek wczoraj powołał, można rzec ad hoc, zespół złożony z siebie, posła Marcinkiewicza i mnie, aby zebrać informacje w tej sprawie. Przed tym zespołem legislatorzy oświadczyli, że to oni ponoszą za to odpowiedzialność i legislatorka w tej sprawie się pomyliła" - powiedział Rokita.

"Wniosek w tej sprawie przegłosowany w podkomisji był inny, a treść ustawy inna. To jest kompromitujące dla parlamentu" - zaznaczył.

Jak wyjaśnił Marek Sawicki (PSL), podczas prac nad ustawą w podkomisji wykreślono z rządowej wersji zapis "i inne rośliny". W przekonaniu, że ten zapis został wykreślony, Sejm uchwalił ustawę. Sprawa wyszła dopiero podczas prac Senatu nad ustawą. Poseł dodał, że po wyjaśnieniu przedstawił komisji senackiej poprawkę zakładającą wykreślenie wspomnianego zapisu, ale nie uzyskała ona poparcia.

Rokita zaznaczył, że opowiadał się za zakończeniem biegu legislacyjnego nad ustawą o biopaliwach. "Wyrażam uznanie marszałkowi Borowskiemu, że bez wielkich wahań podjął taką decyzję" - dodał.

"Gdyby w sprawie ustawy o radiofonii i telewizji postępowano w taki sposób jak przy ustawie o biopaliwach, to być może cała ta straszliwa awantura nie musiałaby się ciągnąć przez rok. To świadczy o tym, że marszałek Borowski czegoś się uczy" - ocenił polityk Platformy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)