PolskaRokita: marszałek zakazał mi zrzec się immunitetu

Rokita: marszałek zakazał mi zrzec się immunitetu

Lider Platformy Obywatelskiej Jan Rokita
wyjaśnił, że nie zrzekł się immunitetu poselskiego, ponieważ
zakazał mu tego marszałek Sejmu Marek Jurek. Zrzeczenia się
posłowi immunitetu w sprawach związanych z wykonywaniem mandatu
zabrania konstytucja.

16.05.2006 | aktual.: 16.05.2006 17:17

W piątek Sejm nie wyraził zgody na uchylenie immunitetu Rokicie. O pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej wnioskował b. prezes PZU Życie Grzegorz Wieczerzak, który zarzuca posłowi pomówienie.

Dostałem pismo od marszałka: nie może się pan w tej sprawie zrzec immunitetu- wyjaśnił Rokita, pytany przez dziennikarzy na konferencji prasowej, dlaczego sam nie zrzekł się immunitetu, skoro jest przecież zwolennikiem zniesienia instytucji immunitetu.

Są sytuacje, kiedy wolno się zrzekać (immunitetu) - ja się wtedy zrzekam. I są sytuacje, kiedy niestety konstytucja zabrania się zrzekać i wtedy się zrzec nie można- wyjaśnił poseł PO. Dodał, że najlepiej byłoby po prostu, gdyby marszałek Jurek uwzględnił wolę 800 tys. Polaków, którzy podpisali się pod petycją PO w ubiegłym roku, aby znieść instytucję immunitetu i żeby zmienić w tej sprawie konstytucję.

Ja mogę zadeklarować, że nie ustaniemy w PO dopóty, dopóki tej fatalnej, szkodliwej ze wszystkich miar instytucji nie uda się znieść- zaznaczył Rokita.

Wieczerzak zarzuca Rokicie, że 3 listopada 2004 roku, na posiedzeniu Komisji Regulaminowej zniesławił go, nazywając kilkakrotnie jednym z najpoważniejszych gangsterów w Polsce. Takie określenie Rokita powtórzył tego samego dnia w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, opublikowanym m.in. w serwisach internetowych Wirtualna Polska i Onet.pl - czytamy we wniosku o uchylenie immunitetu.

Immunitet parlamentarny występuje w dwóch formach. Immunitet materialny polega na tym, że parlamentarzysta za działalność wchodzącą w zakres sprawowania mandatu odpowiada wyłącznie przed Sejmem, a w przypadku naruszenia praw osób trzecich może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej tylko za zgodą izby. Immunitet chroni zarówno w czasie kadencji, jak i po jej zakończeniu, a obejmować może na przykład obraźliwą dla kogoś wypowiedź posła z trybuny sejmowej.

Poseł nie może dobrowolnie zrzec się immunitetu materialnego. Inaczej jest w przypadku immunitetu formalnego. Immunitet formalny dotyczy czynów karalnych, które nie pozostają w związku z wykonywaniem mandatu.

Zastępca sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich Wacław Martyniuk wyjaśnił, że każdy poseł, w stosunku do którego zwrócono się o uchylenie immunitetu, otrzymuje pismo, w którym marszałek zawiadamia go o tym fakcie. W piśmie jest zaznaczone, czy poseł ma możliwość zrzeczenia się immunitetu (jeśli chodzi o immunitet formalny) lub że taka możliwość nie zachodzi (immunitet materialny). Martyniuk podkreślił, że takie pisma są standardem i otrzymanie go przez Rokitę nie jest niczym wyjątkowym.

Sejm wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej bezwzględną większością głosów.

W piątek za uchyleniem immunitetu Rokicie opowiedziało się 208 posłów, 162 było przeciw, 18 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna wynosiła 231 głosów. Szef Samoobrony Andrzej Lepper powiedział, że czuje się oszukany przez koalicjantów, którzy głosowali przeciw uchyleniu Rokicie immunitetu. Wiceszef klubu PiS Marek Kuchciński wyjaśniał później, że doszło do nieporozumienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)