Rokita będzie rządził cieniami
Platforma Obywatelska w najbliższych dniach
powoła długo zapowiadany gabinet cieni. Jan Rokita będzie w nim
premierem - pisze "Rzeczpospolita".
04.01.2006 | aktual.: 04.01.2006 13:42
Jacek Saryusz-Wolski zajmie się MSZ, Jan Olbrycht będzie kontrolował Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Sławomir Piechota resort polityki społecznej, Marek Biernacki MSWiA, finanse Zbigniew Chlebowski. Ostateczną decyzję co do składu gabinetu cieni ma podjąć 13 stycznia Rada Krajowa PO.
Ministrowie cienie odpowiadający poszczególnym członkom rządu mają trzy zadania. Po pierwsze: przyglądać się pracom rządu. Po drugie: formułować publicznie oceny. I wreszcie: prowadzić i koordynować prace programowe Platformy.
Czy podstawą tych prac będzie przygotowany przed wyborami przez ekspertów pod kierownictwem Rokity "Plan rządzenia"? Bez wątpienia będzie punktem wyjścia - zapewnia Rokita.
Według informacji dziennika ostateczny skład gabinetu cieni nie został jeszcze uzgodniony. Pojawiły się bowiem wątpliwości, czy zapraszać do niego eurodeputownanych Platformy, dobrych fachowców, ale spędzających w kraju mało czasu, takich jak Saryusz-Wolski i Olbrycht. PO będzie musiała rozstrzygnąć, czy ważniejsza jest obecność w Polsce, czy wysokie kwalifikacje. Do rozstrzygnięcia pozostaje sprawa cienia ministra zdrowia. W Platformie o tę funkcje konkurują dwie posłanki - Ewa Kopacz i Elżbieta Radziszewska - informuje "Rzeczpospolita". (PAP)
