Rodziny ofiar wydarzeń lubińskich nie usatysfakcjonowane wyrokiem
Płaczem przyjęły rodziny ofiar wydarzeń lubińskich wyrok wrocławskiego Sądu Apelacyjnego. Członkowie rodzin mówili, że żaden wyrok nie jest w stanie zwrócić życia ich bliskim.
28.09.2004 12:25
Wrocławski Sąd Apelacyjny uchylił wyrok w stosunku do Jana M., jednego z trzech byłych milicjantów oskarżonych o spowodowanie śmierci trzech mężczyzn podczas manifestacji NSZZ "Solidarność" w sierpniu 1982 r. w Lubinie. Pozostałym dwóm oskarżonym utrzymano kary dwóch i pół roku więzienia. Bogdanowi G. zmieniono jedynie kwalifikację zarzucanego mu czynu.
Ci mordercy nie dość, że nie przyznali się do winy, to jeszcze nigdy nie usłyszałam od nich słowa przepraszam. Mój syn nie żyje, a oni chodzą po świecie - mówiła z płaczem Bronisława Poźniak, matka jednego z zabitych manifestantów.
Żona innego z zabitych powiedziała, że ciągle myśli o wydarzeniach z 1982 r. Obie kobiety zaznaczyły, że należy im się zadośćuczynienie za doznane krzywdy.