Rodziny Katyńskie oburzone wypowiedzią b.doradcy Putina
Rodziny Katyńskie wysłały do rosyjskiego ambasadora w Warszawie protest przeciwko wypowiedziom prof. Siergieja Karaganowa, byłego doradcy rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Karaganow powiedział kilka dni temu, że Polacy powinni wyleczyć się z kompleksu Katynia.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/dzien-pamieci-ofiar-zbrodni-katynskiej-6038709506487425g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/dzien-pamieci-ofiar-zbrodni-katynskiej-6038709506487425g )
Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/katyn-pamietamy-6038675054879873g ) [
]( http://wiadomosci.wp.pl/katyn-pamietamy-6038675054879873g )
"Katyń - Pamiętamy"
Z tego, co wiem, dokumenty już dawno zostały ujawnione. Polacy po prostu mają kompleks. Powinni wyleczyć się z niego sami - mówił Karaganow w Poznaniu.
Przyznajemy, że Stalin zabił, Putin nawet za to przeprosił, tylko nie do końca rozumiem czemu. Rosjanie też ucierpieli od Stalina. W taki sam sposób zabito rodziców prezydenta Jelcyna - mówił Karaganow. Strasznego organu - Czerezwyczajnej Komisji, poprzednika KGB - nie stworzyli Rosjanie. Byli w nim Polacy, kilku Litwinów i jeden Łotysz - dodał prof. Karaganow.
Według byłego doradcy Putina, Rosjanie nie chcą publicznie przeprosić za Katyń, bo Polacy zażądaliby odszkodowań. Nam to nie jest potrzebne. My też w sumie możemy zażądać odszkodowania za to, że Polacy weszli kiedyś do Moskwy razem z Napoleonem. Wcześniej też to robili, a więc nie ma sensu tego rozważać - podsumował Karaganow.
Rodziny Katyńskie protestują przeciwko bulwersującym - jak piszą - wypowiedziom Karaganowa. "Prof. Karaganow swoimi wypowiedziami obraził nas, Rodziny Katyńskie, ale również pamięć naszych bliskich, mężów i ojców - ofiar Zbrodni Katyńskiej" - czytamy w liście Rodzin Katyńskich do ambasadora Władimira Grinina.
Autorzy listu nie uściślili, co konkretnie zbulwersowało ich w wypowiedziach Karaganowa. "Trudno znaleźć wytłumaczenie tak skandalicznego zachowania. Chcielibyśmy wierzyć, że nigdy to się już nie powtórzy" - czytamy w liście.