PolskaRodzinny narkobiznes

Rodzinny narkobiznes

Policjanci z warszawskiego oddziału CBŚ zlikwidowali nielegalną, rodzinną wytwórnię tabletek ekstazy w Nasielsku (woj. mazowieckie). W akcji zatrzymania matki i jej synów - bliźniaków, wzięli udział policyjni antyterroryści, użyto również śmigłowca - poinformował rzecznik Komendy Głównej Policji podinsp. Zbigniew Matwiej.

29.06.2006 12:40

Matkę zatrzymano w Nasielsku, natomiast jej synów - w jednym z mieszkań na warszawskiej Woli. Wszyscy zajmowali się produkcją i wprowadzaniem narkotyków na rynek. W Nasielsku i na Woli policjanci zabezpieczyli urządzenia do produkcji narkotyków, półprodukty oraz ok. pięć tysięcy tabletek ekstazy, a także różne elementy broni, m.in. kabury i wyciory.

Rodzinna wytwórnia w Nasielsku była zlokalizowana z dala od różnych budynków gospodarczych i domostw ludzi - powiedział Zbigniew Matwiej. Dodał, że akcja została przeprowadzona błyskawicznie. Przestępcy byli zaskoczeni - tłumaczył. Policjanci rozpracowywali tę sprawę i śledzili przestępców od kilku miesięcy.

Matwiej poinformował, że w ostatnich dniach policja w całej Polsce przeprowadziła "kilka bardzo skutecznych uderzeń w producentów i dilerów narkotyków".

W środę na jednym z parkingów w Szczecinie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy rozprowadzali narkotyki w miejscowościach wypoczynkowych woj. zachodniopomorskiego. W ich autach znaleziono prawie kilogram komercyjnego narkotyku, jakim jest kokaina - wyjaśnił rzecznik KGP. Narkotyki były ukryte w puszce i w specjalnie przerobionej gaśnicy samochodowej.

Matwiej poinformował, że w Gdańsku policjanci są w trakcie zatrzymywania producentów i dilerów polskiej heroiny. W sumie zatrzymano już 17 osób. Dodał, że w ostatnim czasie także policjanci bydgoskiego CBŚ zatrzymali przestępcę, który posiadał przy sobie cztery kilogramy amfetaminy. W innej sprawie policjanci z Bydgoszczy, po pościgu zatrzymali dwóch dilerów. W ich samochodzie znaleźli kilogram marihuany i 1,5 tys. tabletek ekstazy.

Rzecznik Komendy Głównej podkreślił, że cały czas policyjni specjaliści z pionów antynarkotykowych uderzają w środowisko narkotykowego biznesu, które jest niezwykle groźne dla młodych ludzi, szczególnie w okresie wakacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)