Rodzinna tragedia - znalazł w domu zwłoki żony i 3 dzieci
Do tragedii doszło w Nowym Orleanie w USA, gdzie mężczyzna po powrocie z pracy znalazł w domu martwą żonę i troje ich dzieci Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej było to tzw. samobójstwo rozszerzone - podaje telewizja Fox News.
Mąż znalazł ciała swojej rodziny na łóżku w sypialni. Zwłoki dzieci były ułożone wzdłuż łóżka, kobieta leżała w poprzek. Obok znajdował się pistolet. Najstarsze dziecko miało 12 lat, najmłodsze - zaledwie pół roku.
Jak wynika z ustaleń policji, mężczyzna wrócił we wtorek z pracy jak zwykle przed godziną 17.00. W domu zastała go cisza, zaczął więc szukać swojej rodziny. Gdy dokonał makabrycznego odkrycia, zadzwonił na policję.
Sąsiedzi twierdzą, że nic nie wskazywało na tragedię, a o wszystkim dowiedzieli się dopiero po przyjeździe policji - podaje Fox News. Nikt nie znał dobrze rodziny, choć ta sprowadziła się w te okolice pięć lat temu. Sąsiedzi zeznali tylko, że zawsze byli "uprzejmi". Policja nigdy nie odnotowała w tym domu żadnego incydentu.
Jeżeli sekcja zwłok nie wskaże inaczej, cała tragedia zostanie uznana najprawdopodobniej za tzw. samobójstwo rozszerzone (czyli odebranie sobie życia po zabiciu innych osób, najczęściej członków rodziny), które zdarzają się w ciężkich zespołach depresyjnych i psychozach.
NaSygnale.pl: Koniec koszmaru 21-latki: przez rok żyłam w strachu