Rodzinna tragedia w Ciechanowie. Zabił siostrę i brata
Tragicznie zakończył się spór między trójką rodzeństwa. W trakcie domowej awantury 63-letni mężczyzna zabił młotkiem 54-letnią siostrę i 59-letniego brata. Rodzinny dramat rozegrał się w Ciechanowie (woj. mazowieckie). - Policjanci zatrzymali już sprawcę zbrodni. Grozi mu dożywocie - informuje WP.PL st. sierż. Jolanta Bym z ciechanowskiej policji.
- 63-letniego mężczyzna trzeźwieje w areszcie. W organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Cały czas trwają czynności wyjaśniające przebieg zdarzenia. Podejrzany po wytrzeźwieniu zostanie doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Ciechanowie - relacjonuje policjantka.
Wstępnie udało się ustalić, że powodem tragedii były rodzinne kłótnie. Trzy dni temu zmarła matka rodzeństwa. Brat i siostra mężczyzny chcieli, żeby wyprowadził się z ich wspólnego domu, bo nadużywał alkoholu i był agresywny wobec nich. Feralnego dnia, mężczyzna stracił panowanie nad sobą i zatłukł młotkiem członków rodziny.
Jak ustaliła wstępnie policja, do podwójnego zabójstwa doszło między 13:00 a 21:00. Policjanci zjawili się na miejscu o 21.46.
63-latek został zatrzymany w momencie, kiedy chciał wysadzić budynek w powietrze. W domu odkręcił kurki z gazem i pozamykał wszystkie okna. Musiała interweniować straż pożarna. Na szczęście nie doszło do wybuchu.
Za zabójstwo podejrzanemu grozi do 25 lat za kratami lub dożywocie.