Rodzinna awantura - dwa chomiki martwe i areszt
Nastolatka zabiła chomika swojego brata podczas rodzinnej awantury. Był to odwet za śmierć jej chomika. Dziewczyna została aresztowana, grożą jej dwa lata więzienia - informuje NYDailyNews.com.
10.03.2011 19:14
Do tragedii doszło w Nowym Jorku. W czerwcu 19-letnia Monique Smith wróciła do domu i odkryła, że jej chomik Princess Stephania nie żyje. Oskarżyła o zabójstwo swojego starszego brata Aarona. Stwierdziła, że rzucił on w zwierzątko piłką.
W odwecie dziewczyna uderzyła o ziemię chomikiem brata, Sweetie. Później próbowała wyrwać gryzoniowi wąsy i zgniotła go na oczach trojga młodszego rodzeństwa. Następnie wyrzuciła zakrwawionego zwierzaka na ulicę.
Przerażony młodszy brat nastolatki poinformował o zajściu Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.
W środę wieczorem sprawę rozpatrywał sąd. Zeznająca rodzina miała sprzeczne opinie co do tego, czy pierwszy chomik został zabity celowo. Matka rodzeństwa stwierdziła, że syn na pewno specjalnie rzucił piłką w chomika, jeden z braci zeznał z kolei, że chłopak nie widział chomika i trafił w niego przez przypadek.
Dziewczynie grożą dwa lata więzienia i grzywna w wysokości 5 tys. dolarów. Nastolatkę aresztowano dopiero we wtorek. Matka zeznała, że dziewczyna "odkładała" udanie się do sądu, bo była w ciąży.