ŚwiatRodzina zginęła w płomieniach na oczach policji

Rodzina zginęła w płomieniach na oczach policji

Trzy osoby zginęły, w tym kobieta w ciąży, po tym, jak w jednym z domów w Highfields w północno-wschodniej Anglii wybuchł pożar. Przybyli na miejsce policjanci do czasu przyjazdu strażaków nie zrobili nic, by pomóc wołającej o pomoc rodzinie - podaje "Daily Mail".

30.03.2009 | aktual.: 30.03.2009 12:31

Ogień wybuchł krótko po północy. W pożarze zginęła 25-letnia ciężarna Michelle Colley, jej mąż i trzyletni synek. Pięcioletnia dziewczynka walczy o życie w szpitalu.

Sąsiedzi rodziny twierdzą, że Michelle Colley z okna wzywała pomocy, jednak funkcjonariusze nie podjęli żadnych działań, by spróbować pomóc rodzinie uwięzionej w płonącym budynku. - Chcieliśmy sami jakoś pomóc, ale policjanci nie pozwolili nam się zbliżyć. Byliśmy skłonni zaryzykować własne życie, by uratować dzieci, jednak funkcjonariusze po prostu nam nie pozwolili. Mogliśmy je uratować - mówią z żalem znajomi rodziny.

Policjanci twierdzą, że nie mogli nic zrobić, bo musieli czekać na przybycie strażaków. Takie są policyjne procedury.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)