Rodzice zawodowi w Krakowie. Kim są i ile zarabiają za opiekę nad dziećmi?
Od 2800 do 4600 zł mogą otrzymać zawodowe rodziny, które zdecydują się na opiekę nad dziećmi w potrzebie. Dla jednych to kuriozalnie wysokie stawki, dla innych śmiesznie niskie. Od maja osoby te będą zarabiać jeszcze więcej. Sprawa budzi emocje od dawna. Czym tak naprawdę jest zawodowa rodzina? Sprawdzamy.
09.04.2015 | aktual.: 12.04.2015 07:44
Osoby samotne, rodziny pełne i ci, którzy już odchowali swoje potomstwo - każdy z nich może zostać zastępczą rodziną zawodową i sprawić, by najtrudniejsze chwile w życiu dziecka, przebiegły w bezpiecznej i pełnej miłości atmosferze.
- Warunkiem podstawowym jest ukończenie szkolenia, które trwa kilka miesięcy. Jest bezpłatne, a w jego trakcie przyszłe rodziny zawodowe uczą się pracy z dziećmi czy umiejętności rozwiązywania problemów - własnych i przyszłych pociech - mówi Wirtualnej Polsce Marta Chechelska, rzecznik prasowa krakowskiego MOPS.
Szkolenie ma za zadanie zarówno przygotować, jak i sprawdzić potencjalnych kandydatów na rodziców zastępczych.
- Przyszli rodzice zawodowi muszą być stabilni emocjonalnie i radzić sobie z problemami. Staramy się to sprawdzać, ale także tego uczyć. Bywają przypadki, że osoby po kilku miesiącach szkoleń i spełnieniu wszystkich wymagań uważają, że nie są jeszcze gotowe - dodaje.
Jeśli przejdziemy kurs i zostaniemy zakwalifikowani, mamy wybór pomiędzy sposobami opieki nad dziećmi.
- Jesteśmy pogotowiem rodzinnym. Najczęściej niemowlaki i dzieci w wieku przedszkolnym przychodzą do nas na chwilę, na kilka miesięcy. Są u nas tak długo, aż sąd wskaże miejsce docelowe, czyli czy nasz podopieczny pójdzie do rodziny biologicznej, adopcyjnej, a może rodziny spokrewnionej. Jesteśmy jak przystanek w życiu dziecka, ale chcemy, żeby to był szczęśliwy przystanek - mówi anonimowo członek jednej z rodzin zawodowych. - Po rozstaniu z dzieckiem, zazwyczaj wiemy, gdzie ono trafi. Mamy również z nim kontakt - dodaje.
Drugim rozwiązaniem jest rodzina specjalistyczna. Te osoby zawodowo zajmują się dziećmi niepełnosprawnymi do osiągnięcia pełnoletniości, wtedy rodzice zawodowi mogą zadecydować o przyszłości podopiecznego.
- Jeszcze nie było w Krakowie sytuacji, kiedy takie dziecko osiąga pełnoletniość, dlatego możemy mówić jedynie teoretycznie. Może być kontynuowany proces usamodzielniania pod opieką rodzica zawodowego do czasu ukończenia nauki albo może dostać mieszkanie z puli miejskiej, o ile jest samodzielny - mówi rzeczniczka MOPS. - Nie wyobrażamy sobie sytuacji, żeby dziecko zostało same, ale musimy być na to przygotowani, dlatego mamy dom pomocy społecznej dla osób niepełnosprawnych - dodaje.
Ostatnia forma opieki nad dzieckiem to rodziny niezawodowe.
- To rozwiązanie dla osób, które mają w swoim domu przestrzeń dla malucha. Nie tylko pokój, ale też przestrzeń emocjonalną, by kochać podopiecznego jak swoje dziecko. To nie jest rodzina adopcyjna, ale sprawuje opiekę podobnie. Kochają i tworzą razem rodzinę - kończy Chechelska.
Rodziny zawodowe za tworzenie pogotowia rodzinnego czy specjalistycznej formy opieki, otrzymują wynagrodzenie. W tym roku Kraków przeznaczył na ten cel do 3100 zł na jedno dziecko. Kwota minimalna ustalana jest ustawowo, ale posłowie dopuścili możliwość podwyższania jej. W innych częściach Polski, wynagrodzenie zaczyna się od 2800 złotych.
- Od maja wysokość wynagrodzenia rodzin zastępczych zawodowych pełniących funkcję pogotowia rodzinnego, które opiekują się jednym dzieckiem będzie wynosiła 3100 zł. Rodzic opiekujący się dwójką dzieci otrzyma wynagrodzenie w wysokości 3900 zł, a w przypadku trójki dzieci - 4400 zł - informują pracownicy MOPS.
Natomiast rodziny zawodowe specjalistyczne, które opiekują się jednym dzieckiem niepełnosprawnym otrzymają wynagrodzenie w wysokości 2800 zł, a gdy w domu przebywa dwoje dzieci - 3200 zł. Osoby, które prowadzą rodzinny dom dziecka dostaną 4400 zł w przypadku sprawowania opieki nad czwórką bądź piątką dzieci, a w przypadku przyjęcia do swojego domu od sześciu do ośmiu podopiecznych wynagrodzenie to 4600 zł.
Ponadto rodzic na utrzymanie jednego dziecka dostaje dodatkowo 1000 zł. Niezależnie od tego czy jest to opieka zawodowa, niezawodowa czy wynikająca z trudnej sytuacji w domu.
- Każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy 1000 złotych na utrzymanie dziecka to wystarczająca kwota - mówi WP anonimowo jeden z rodziców zastępczych.