Rodzice się ostrzegają. ZUS wzywa do rozliczenia z nowego programu
Rodzice korzystający z nowego programu Aktywny Rodzic mogą być zmuszeni do rozliczenia się. ZUS informuje, że świadczenia nie można łączyć z Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) rozpoczął wypłaty z nowego programu Aktywny Rodzic, który oferuje trzy rodzaje świadczeń: aktywni rodzice w pracy, aktywnie w żłobku oraz aktywnie w domu. Jednak rodzice, którzy korzystali z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego (RKO), mogą być zobowiązani do zwrotu pieniędzy, jeśli złożyli wnioski o nowe świadczenia - czytamy w "Fakcie".
ZUS ostrzega przed podwójnymi świadczeniami
Program Aktywny Rodzic wyklucza możliwość jednoczesnego pobierania świadczeń z RKO. Rodzice, którzy otrzymywali RKO i złożyli wnioski o nowe świadczenia, muszą zwrócić nadpłacone kwoty. - Rodzinny kapitał opiekuńczy wypłacony za miesiące, za które zostało przyznane świadczenie aktywnie w żłobku, aktywnie w domu lub aktywni rodzice w pracy, podlega rozliczeniu z ZUS - wyjaśnia Wojciech Dąbrówka, rzecznik ZUS.
ZUS informuje, że decyzje dotyczące zwrotu nadpłaconych świadczeń zostały wysłane 4 i 5 grudnia. Rodzice mają kilka opcji zwrotu: mogą dokonać jednorazowej wpłaty, rozłożyć zwrot na raty lub ZUS może potrącać nadpłaconą kwotę z bieżących świadczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki w Lądku-Zdroju. "Gdyby nie prezes IPN nikt by o tym nie mówił"
Rodzice są ostrzegani, aby nie wydawali pieniędzy z nowego programu, zanim nie upewnią się, że nie muszą ich zwracać. Informacje o konieczności zwrotu są przekazywane przez ZUS, a rodzice wymieniają się nimi w internecie. Program Aktywny Rodzic ma na celu wspieranie rodziców, ale wymaga dokładnego rozliczenia z wcześniejszych świadczeń.
W ramach programu Aktywny Rodzic ZUS wypłacił do tej pory 317,5 mln zł. Wsparcie trafiło do ponad 272 tys. dzieci - poinformował z końcem listopada Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wnioski o świadczenia z programu można składać od 1 października wyłącznie drogą elektroniczną.
Źródło: Fakt/PAP