Rodzice Alfiego Evansa mają kolejnego syna. Pokazali dziecko w telewizji
Ich walkę o życie małego Alfiego Evansa śledził cały świat. Teraz Kate i Tom James powitali na świecie swojego drugiego syna. Jak przyznali w telewizyjnym wywiadzie, przez cztery dni drżeli o jego zdrowie.
03.09.2018 | aktual.: 31.03.2022 11:18
Mijają cztery miesiące od śmierci Alfiego Evansa. Kilka tygodni temu urodził się jego brat - Thomas. Rodzice postanowili pokazać się wraz z noworodkiem i opowiedzieć o swoich losach po odejściu Alfiego.
Jak przyznała Kate James w wywiadzie telewizyjnym, bała się o to, czy stres związany z chorobą Alfiego nie wpłynie na zdrowie jej drugiego syna. Pojawiały się również obawy, że Thomas może odziedziczyć schorzenie.
Noworodek przeszedł serię badań, która miała na celu wykluczyć wszelkie choroby. Rodzice chłopca podkreślali, że cztery dni poświęcone na diagnostykę były "bolesnymi i najbardziej nerwowymi chwilami w ostatnich miesiącach".
– Teraz znowu mamy po co żyć. Mamy na kim się skupić podczas żałoby. Alfie na pewno byłby świetnym starszym bratem dla Thomasa - powiedział Tom na antenie brytyjskiej telewizji.
Przypomnijmy: 28 kwietnia zmarł Alfie Evans. Dwulatek cierpiał na niezdiagnozowaną chorobę neurologiczną, miał uszkodzone 70 proc. mózgu. Po wielu miesiącach spędzonych w szpitalu chłopczyk decyzją brytyjskiego sądu został odłączony od aparatury podtrzymującej życie.
Zajmujący się nim lekarze twierdzili, że uda mu się przeżyć najwyżej kilka godzin. Alfie zmarł prawie tydzień po odłączeniu od aparatury.
Zobacz także: Jej dziadek kolegował się z Einsteinem. Teraz ujawniła listy, które do siebie wysyłali
"Alfie Evans musi zostać uratowany!"
#
Tragedii rodziny Alfiego Evansa przypatrywał się cały świat. Kibice Liverpoolu skandowali jego imię podczas półfinału Ligii Mistrzów, ale dramat Alfiego i jego rodziców śledzili nie tylko Brytyjczycy. Papież Franciszek modlił się za życie dziecka, a rzymska klinika zgodziła się na jego leczenie. Brytyjski sąd wykluczył jednak możliwość przewiezienia chłopca do Włoch. Głos w tej sprawie zabrał także prezydent Polski.
"Alfie Evans musi zostać uratowany!" – napisał na Twitterze Andrzej Duda. "Jego dzielne, małe ciało raz jeszcze udowadnia, że cud życia może być silniejszy od śmierci. Możliwe, że wszystko czego teraz trzeba, to nieco dobrej woli ze strony decydentów. Alfie, modlimy się za Ciebie i powrót do zdrowia!"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl