Roczny chłopczyk wypadł z okna, jego opiekunowie byli pijani
13-miesięczny chłopczyk wypadł z okna
mieszkania w Zabrzu. Jego matka i jej partner byli pijani - podała
policja. Dziecku, na szczęście, nic poważnego się nie stało, jego
upadek z pierwszego piętra zamortyzowała przechodząca ulicą kobieta.
27.09.2006 12:45
O zdarzeniu, do którego doszło, poinformował rzecznik zabrzańskiej policji Marek Wypych.
Przechodząca ul. Sienkiewicza kobieta zauważyła stojącego na parapecie chłopczyka. Kiedy dziecko spadało, instynktownie rzuciła torebkę i próbowała je złapać. Udało jej się zamortyzować upadek - powiedział Wypych.
To cud, że znalazła się we właściwym miejscu i czasie - podkreślił.
38-letnia matka dziecka miała blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, jej o trzy lata starszy konkubent - prawie 1,5 promila. Krótko po wypadku mężczyzna zabrał dziecko do domu i zamknął drzwi wejściowe. Wezwane przez sąsiadów pogotowie nie zostało wpuszczone do mieszkania. Chłopczyka udało się zabrać do szpitala na obserwację dopiero po interwencji policji.
Opiekunom nie zostały jeszcze postawione zarzuty, ciągle trzeźwieją. Prawdopodobnie odpowiedzą za narażenie chłopczyka na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do pięciu lat więzienia. O losie dziecka zdecyduje sąd rodzinny.
Wypych zaznaczył, że sąsiedzi zatrzymanych, którzy rozmawiali z policjantami, podzielili się - niektórzy bronią opiekunów chłopczyka mówiąc, że do wypadku wcale nie doszło, inni potwierdzają, że widzieli, jak dziecko wypada z okna.
Jak wynika z policyjnych statystyk, interwencje w sprawach pijanych rodziców, którzy zaniedbali opiekę nad swoimi dziećmi, zdarzają się na Śląsku coraz częściej. Socjologowie tłumaczą tę patologię wysokim bezrobociem i środowiskiem wielkomiejskim, które często gwarantuje anonimowość.
Tylko w ostatnich dniach śląska policja zanotowała kilka przypadków, w których pijani rodzice sprawowali opiekę nad dziećmi. Np. gliwiccy policjanci zatrzymali 39-letnią kobietę, która opiekowała się swoją 4-letnią córką, mając blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Z wstępnych ustaleń wynika, że zatrzymana była w podobnym stanie przez trzy dni. W Piekarach Śląskich kłócący się pijani rodzice porzucili czwórkę swoich dzieci w wieku od 4 miesięcy do 5 lat. W Zawierciu kompletnie pijana kobieta nie była w stanie zajmować się półrocznym synkiem.