PolskaRobert Biedroń: euro to konieczność. Jeśli Szydło tego nie rozumie, nie nadaje się na premiera

Robert Biedroń: euro to konieczność. Jeśli Szydło tego nie rozumie, nie nadaje się na premiera

- Musimy mieć euro, to jest konieczność cywilizacyjna. Jeśli Beata Szydło tego nie rozumie, to nie nadaje się na premiera - stwierdził Robert Biedroń na antenie Radia ZET. Prezydent Słupska uznał przyjęcie wspólnej waluty europejskiej za warunek rozwoju Polski i Europy oraz zachowania przez UE konkurencyjności w gospodarce światowej.

Robert Biedroń: euro to konieczność. Jeśli Szydło tego nie rozumie, nie nadaje się na premiera
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

03.07.2015 | aktual.: 03.07.2015 10:36

Biedroń bardzo krytycznie ocenił Prawo i Sprawiedliwość, które prowadzi w sondażach przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.

- PiS bazuje na dzieleniu społeczeństwa, podpalaniu Polski każdego dnia i jątrzeniu - mówił. I dodał: - Beata Szydło to sprytny wymyk geniusza politycznego, którym jest Jarosław Kaczyński. Wymyślił, że skoro on jest niezjadliwy społecznie, to wystawi polukrowanych Beatę Szydło i Andrzeja Dudę. Społeczeństwo ich wybierze, bo to ładnie wygląda, ale za nimi stoi Pawłowicz, Macierewicz, Kaczyński i cała ta drużyna, która pokazała nam, czym grozi IV RP.

Polityk nie oszczędził też w słowach partii rządzącej, stwierdzając: - Zawiodła. Było wiele problemów do rozwiązania, a PO zajmowała się sobą. Pogłębiają się dysproporcje społeczne, młodzi ludzie wyjeżdżają, mamy coraz więcej prekariatu, nie rozwiązano problemów umów śmieciowych. Cieszę się, że premier Kopacz próbuje to nadrobić, ale może być już za późno, jak w przypadku Bronisława Komorowskiego.

Biedroń pochwalił Kopacz za powrót do obietnic wyborczych dla jego miasta, które złożył Donald Tusk, kiedy zdecydowano o budowie w mieście instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

- To może zablokować rozwój inwestycyjny miasta, bo nie będzie można budować większych budynków w promieniu piętnastu kilometrów. Była cała seria obietnic dotyczących rekompensat: drogi krajowej, linii kolejowej, budowy tego słynnego aquaparku o bizantyjskich rozmiarach, którego nie możemy dokończyć. Większość z tych obietnic niestety nie została zrealizowana przez rząd Donalda Tuska i cieszę się, że pani premier Ewa Kopacz nadrabia te zaległości - powiedział.

Szydło apeluje do Kopacz. I składa deklarację

Wiceszefowa PiS Beata Szydło zaapelowała w czwartek do premier Ewy Kopacz, aby Platforma wycofała się z pomysłu wprowadzenia w Polsce euro. Szydło oświadczyła też, że jeśli po wyborach zostanie premierem, jej rząd na pewno nie będzie w Polsce wprowadzał euro.

- Apeluję do premier Ewy Kopacz, żeby wycofała się z pomysłów Platformy Obywatelskiej wprowadzenia w Polsce euro. Politycy PO wielokrotnie wypowiadali się na ten temat, mówili że euro jest w Polsce potrzebne, że to jest ta ścieżka, którą Polska chce podążać. Apeluję, wycofajcie się z tego złego pomysłu, jeżeli nie chcemy, żeby w Polsce była druga Grecja - powiedziała Szydło na konferencji prasowej przed budynkiem Sejmu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (473)