Rice wzywa Izrael, by pozwolił wygrać dyplomacji
Sekretarz stanu USA Condoleezza
Rice wezwała Izrael, by pozwolił wygrać dyplomacji
w sprawie porwanego przez palestyńskich ekstremistów izraelskiego
żołnierza.
Naprawdę trzeba teraz wysiłku i próby uspokojenia sytuacji, by nie pozwolić na jej eskalację; trzeba pozwolić dyplomacji zadziałać w celu uwolnienia (żołnierza)- powiedziała Rice w Szkocji, gdzie zatrzymała się w drodze do Pakistanu.
W niedzielę palestyńscy ekstremiści uprowadzili w Strefie Gazy 19-letniego kaprala izraelskiej armii, Gilada Szalita. Do porwania przyznały się trzy grupy wywodzące się z Komitetów Ludowego Ruchu oporu. Organizacja ta jest związana z rządzącym w Autonomii Palestyńskiej Hamasem.
Amerykańska sekretarz stanu powiedziała również, że rozmawiała z minister spraw zagranicznych Izraela Cipi Liwni i z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem na temat sposobów rozwiązania kryzysu wokół porwania Izraelczyka.
W zamian za zwolnienie żołnierza porywacze zażądali wypuszczenia z więzień w Izraelu przetrzymywanych tam palestyńskich kobiet i osób niepełnoletnich. Izrael natomiast dał porywaczom czas do wtorku na uwolnienie żołnierza, zapowiadając akcję odwetową, jeśli tego nie zrobią. Odmówił też negocjacji.
W poniedziałek Izrael powiadomił o postawieniu wojska w stan podwyższonej gotowości w związku z planowaną dużą operacją w Strefie Gazy przeciwko ekstremistom.