Rezerwiści zatrzymani na dworcu w Piotrkowie Trybunalskim
Policjanci przesłuchują 15 rezerwistów, którzy
we wtorek wieczorem pobili kilku żołnierzy służby zasadniczej i
zdemolowali pociąg relacji Olsztyn - Gliwice. Agresywni rezerwiści
zostali zatrzymani na dworcu PKP w Piotrkowie Trybunalskim (Łódzkie).
Zatrzymani mają od 20 do 24 lat i są mieszkańcami województwa śląskiego. Wszyscy byli pijani; mieli od promila do 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Rezerwiści trafili do policyjnego aresztu. Obecnie trwają czynności procesowe z ich udziałem - poinformowała rzeczniczka piotrkowskiej policji Małgorzata Para.
Według policji grupa około 80 mężczyzn wracała pociągiem do domów po odbyciu służby wojskowej. Rezerwiści zachowywali się agresywnie. Zniszczyli wyposażenie pociągu, wybijając szybę w drzwiach, tłukąc świetlówki i lustra, niszcząc stoliki i wyrzucając przez okna zasłony. PKP obecnie szacuje straty.
Policjanci interweniowali po raz pierwszy na dworcu w Skierniewicach. Pouczenia jednak na niewiele się zdały; pijani wandale nadal zachowywali się agresywnie i wszczęli bójkę z jadącymi tym samym pociągiem siedmioma żołnierzami służby zasadniczej, którzy jechali na przepustki do domów.
Swoim zachowaniem spowodowali 35-minutowe opóźnienie pociągu, zrywając trzykrotnie hamulce na dworcu w Czarnocinie. Kierownik pociągu zawiadomił o tym zdarzeniu policjantów w Piotrkowie Tryb.
Na dworcu PKP w Piotrkowie na wandali czekali już policjanci oraz funkcjonariusze Straży Miejskiej i Służby Ochrony Kolei. Z pociągu wyprowadzono i zatrzymano 15 najbardziej agresywnych chuliganów.
W zależności od dalszych ustaleń postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła piotrkowska policja lub Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Łodzi - dodał rzeczniczka policji.