Rewolucja w polskim prawie. Do 5 lat więzienia za porzucenie psa
Po zmianie przepisów nieodpowiedzialni właściciele psów i kotów mogą trafić do więzienia nawet na pięć lat. - Zaostrzenie sankcji za porzucanie zwierząt to krok w dobrym kierunku, ale nie rozwiąże problemu - mówi Wirtualnej Polsce Henryk Strzelczyk, dyrektor warszawskiego schroniska "Na Paluchu".
06.12.2019 | aktual.: 06.12.2019 12:52
Dotychczas polskie prawo nie zajmowało się problemem bezdomności wśród zwierząt, ale teraz uległo to zmianie. Według nowych przepisów porzucenie zwierzaka to przestępstwo, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli czyn jest wykonany ze szczególnym okrucieństwem, kara wzrasta do 5 lat więzienia. Dodatkowo, sąd może ukarać sprawców grzywną w wysokości nawet do 100 tysięcy złotych, przeznaczonych na cele charytatywne dla ośrodków związanych z ochroną zwierząt.
Wyższe kary nie rozwiążą problemu
Dyrektor schroniska "Na Paluchu" Henryk Strzelczyk nie ma wątpliwości, że zaostrzenie przepisów to dobry krok. Podkreśla jednak, że sprawców, którzy porzucają zwierzęta, trudno wykryć. - Psy przeważnie są wywożone, zostawiane w lesie, z dala od świadków czy kamer monitoringu - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską.
Przełomem byłoby wprowadzenie obowiązkowego chipowania. - Chip daje zwierzęciu tożsamość, przypisuje je do właściciela i tym samym zapewnia mu ochronę. Gdy trafia do nas zgubione zwierzę, pierwsze co robimy, to szukamy, czy ma przypisany kod. Jeśli nie ma, nie mamy jak ustalić właściciela - ubolewa Strzelczyk.
Dyrektor "Palucha" mówi, że do schroniska miesięcznie trafia około 200 porzuconych zwierząt. W większości przypadków służby nie są w stanie ustalić sprawców. - Gdy zwierzę nie ma chipa, jesteśmy bezsilni - przyznaje Strzelczyk.
Mniej porzuconych zwierząt przed świętami
Dodaje jednak, że od kilku lat obserwuje pozytywny trend - do schroniska nie trafiają psy i koty wyrzucane w ramach "świątecznych porządków". - Jeszcze 4-5 lat temu w okresie świątecznym znajdowaliśmy sporo porzuconych starych, chorych zwierząt. Teraz takie sytuacje należą do rzadkości. Bardzo się z tego cieszę - mówi dyrektor schroniska.
Czytaj również - Schroniska pękają w szwach, bo "ludzie chcą odpocząć". Rusza sezon na porzucanie psów
Liczba schronisk dla zwierząt z roku na rok rośnie. W 2017 roku w Polsce było aż 208 takich placówek. Potrzebujących zwierząt, także takich, które zostały porzucone ciągle przybywa. Schroniska apelują o rozważne podejście do adopcji zwierząt i przemyślane decyzje.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl