Reporterzy WP.PL świadkami agresji zwolenników Donieckiej Republiki Ludowej
W centrum Doniecka znów gorąco - poleciały kamienie, zwyzywano dziennikarzy i przypadkowych kierowców. Stało się to nieopodal siedziby nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej. Więcej w relacji wideo naszych korespondentów.
22.05.2014 | aktual.: 22.05.2014 20:58
Reporterzy WP.PL filmowali akcję kierowców "o pokój na Donbasie”, która już po raz trzeci odbyła się w tym mieście. Do przeprowadzenia takiego protestu, codziennie o godzinie 12, wezwał mieszkańców Donbasu oligarcha Rinat Achmetow. Na chwilę, w dźwięku syren wstrzymują pracę przedsiębiorstwa, należące do najbogatszego Ukraińca. Protest popierają również niektóre cerkwie prawosławne, bijąc w południe w dzwony.
Zwolennicy separatystów próbowali przeszkodzić uczestnikom w przeprowadzeniu tej akcji. Ustawili się z młotkami, kijami bejsbolowymi i kamieniami przy jezdni, atakując samochody kierowców, którzy odważą się zatrąbić. Wykrzykiwali również krytyczne hasła wobec Achmetowa, oskarżając go o złodziejstwo.
Po próbie sfilmowania tych ataków i porozmawiania z napastnikami doszło do szarpaniny. Jedna z uczestniczek zaatakowała reportera WP.PL, a operatorowi omal nie rozbiła kamery.
Milicja przypatrywała się całej akcji z boku i nie próbowała zatrzymać zwolenników DRL, niszczących samochody.