Reporterzy: nie chcemy Olimpiady - wypuśćcie więźnia!
Organizacja Reporterzy bez Granic (RSF)
oświadczyła, że jest "zaniepokojona" wyrokiem 3,5 roku więzienia
dla chińskiego opozycjonisty Hu Jia i zaapelowała o bojkot
ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Pekinie.
04.04.2008 | aktual.: 04.04.2008 09:07
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-solidarni-z-tybetem-6038683988796033g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-solidarni-z-tybetem-6038683988796033g )
"Solidarni z Tybetem"
W wydanym w czwartek wieczorem oświadczeniu RSF napisano, że "chiński wymiar sprawiedliwości, na polecenie władz, dolał oliwy do ognia na cztery miesiące przed igrzyskami olimpijskimi". Mająca siedzibę w Paryżu organizacja podkreśliła, że jest "zaniepokojona tym wyrokiem".
Reporterzy bez Granic wezwali ponadto "szefów państw, rządów i członków rodzin królewskich, by zbojkotowały ceremonię otwarcia igrzysk 8 sierpnia".
Hu Jia został w czwartek skazany pod zarzutem próby obalenia władz państwa. Postrzegany jako jeden z największych krytyków komunistycznego reżimu w Pekinie 34-letni Hu Jia został jednocześnie pozbawiony na rok praw politycznych.
Hu wypowiadał się w sprawie Tybetu i w innych drażliwych dla Chin kwestiach, jak AIDS na terenach wiejskich, demokracja oraz wolność religijna.
Czwartkowy wyrok był drugim w ostatnich tygodniach za działalność opozycyjną. 24 marca skazano na pięć lat więzienia Yanga Chunlina, autora listu otwartego pod hasłem "Nie chcemy olimpiady, chcemy praw człowieka".
Szef RSF Robert Menard zakłócił 24 marca w greckiej Olimpii ceremonię zapalenia ognia olimpijskiego i zapowiedział prowadzenie akcji w obronie praw człowieka aż do 8 sierpnia. (ap)