Religijne kobiety są zdrowsze psychicznie
Aktywne życie religijne korzystnie wpływa na zdrowie psychiczne kobiet - wynika z najnowszych badań amerykańskich, o których informuje pismo "Social Psychiatry and Psychiatric Epidemiology".
Aktywność religijna ludzi często podlega wyraźnym zmianom w okresie od dzieciństwa do dorosłości. Najnowsza praca naukowców z Temple University wskazuje, że może to mieć wpływ na nasze zdrowie psychiczne.
Zespół kierowany przez Joannę Maselko przeanalizował zmiany w życiu religijnym 718 dorosłych osób. W większości przypadków jego natężenie zmieniało się między dzieciństwem a dorosłością.
Okazało się, że wśród kobiet, które zaprzestały aktywności religijnej ponad trzykrotnie częściej zdarzały się przypadki uogólnionych stanów lękowych i nadużywania, a nawet uzależnienia od alkoholu (21% grupy), niż wśród kobiet, które od zawsze uczestniczyły w życiu religijnym (7%).
W przypadku mężczyzn było odwrotnie - ci, którzy zerwali z życiem religijnym byli mniej narażeni na depresję, niż mężczyźni, którzy od dziecka utrzymywali aktywność religijną.
Maselko próbuje wytłumaczyć te różnice między płciami, tym, że kobiety są przeważnie bardziej związane ze swoją wspólnotą wyznaniową, niż mężczyźni. Gdy przestają aktywnie uczestniczyć w praktykach religijnych, tracą z nią kontakt i wszelkie psychiczne korzyści, jakie z tego płyną. Mężczyźni z kolei, mogą być mniej zintegrowani ze wspólnotą religijną i dlatego nie odczuwają tak silnych negatywnych skutków po jej opuszczeniu - spekuluje badaczka.
Jej zdaniem, zmiany w aktywności religijnej mają podobny wpływ na zdrowie psychiczne ludzi, jak kontakty towarzyskie i więzi społeczne.