Religa: rząd pomoże polskim pielęgniarkom za granicą
Rząd wystąpi do Komisji Europejskiej o zmianę dyrektywy powodującej, że obecnie w krajach UE nie są uznawane kwalifikacje polskich pielęgniarek - zadeklarował na spotkaniu z przedstawicielkami związków zawodowych pielęgniarek minister zdrowia Zbigniew Religa. Pielęgniarki liczą, że w ciągu dwóch lat będą mogły swobodnie pracować w UE.
20.10.2006 | aktual.: 20.10.2006 17:04
W deklaracji podpisanej przez ministra zdrowia po spotkaniu z pielęgniarkami znalazła się też zapowiedź, że rząd doprowadzi do zmiany rozporządzenia ministra zdrowia z 2004 r., zgodnie z którym pielęgniarki muszą odbywać co najmniej trzysemestralne studia pomostowe. To rozporządzenie powoduje, że musimy powtarzać naukę, którą już odbyłyśmy w pięcioletnich liceach medycznych lub 2,5-letnich szkołach policealnych - wyjaśniła szefowa Warszawskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych Hanna Gutowska na konferencji w biurze informacyjnym Przedstawicielstwa Europejskiego w Warszawie.
Jak tłumaczyła, pielęgniarki chcą mieć wybór, a nie - jak jest obecnie - obowiązek odbycia studiów pomostowych (które dają tytuł licencjata i umożliwiają dalszą naukę do stopnia magistra).
Jej zdaniem, deklaracja ministra zdrowia jest pierwszym sygnałem, zapowiadającym, że "to, co złe, zacznie być niwelowane". Projekt zmiany rozporządzenia ma być gotowy do połowy listopada. Dodała, że pielęgniarki po raz pierwszy od czterech lat usłyszały od przedstawicieli rządu "konkrety".
Gutowska poinformowała, że polskie pielęgniarki w dniach 10-12 października odbyły spotkania z przedstawicielami Parlamentu Europejskiego w sprawie przepisów blokujących im swobodny dostęp do pracy w krajach Unii.
Według obecnego na konferencji eurodeputowanego Bogdana Golika (Samoobrona), "wysocy przedstawiciele" Komisji Europejskiej zadeklarowali chęć rozpoczęcia rozmów technicznych w sprawie zmiany dyrektywy jeszcze do końca tego roku. Jego zdaniem oznacza to, że cała procedura zmiany przepisów może zająć około roku.
Jak powiedziała Gutowska, "perspektywa roku, dwóch wydaje się może odległa, ale dla pielęgniarek to jest konkret".
Obecna na konferencji minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata zadeklarowała, że będzie apelować do uczelni, które organizują studia pomostowe dla pielęgniarek, by występowały z wnioskami o środki ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego na dofinansowywanie studiów pielęgniarkom. Poinformowała, że na lata 2007-2013 jest przeznaczonych na ten cel ponad 47 mln euro.
Według Gutowskiej, koszt jednego semestru studiów pomostowych wynosi ok. dwóch tys. zł. Obecnie, zgodnie z rozporządzeniem w tej sprawie, pielęgniarki muszą mieć zaliczone co najmniej trzy semestry.
W podpisanej przez ministra zdrowia deklaracji ze spotkania z pielęgniarkami znalazła się także zapowiedź wykreślenia z ustawy o zawodach pielęgniarek i położnych roku 2010 jako ostatniego roku naboru pielęgniarek na studia pomostowe. Będzie to oznaczało, iż pielęgniarki i położne, które nie ukończą studiów pomostowych, nie utracą w Polsce nabytych uprawnień zawodowych. Nowelizacja ta ma wejść w życie nie później niż 24 października przyszłego roku.
Zapisy Traktatu Akcesyjnego nie dają polskim pielęgniarkom, absolwentkom pięcioletnich liceów pielęgniarskich lub 2,5-letnich szkół policealnych, prawa do wykonywania zawodu na terenie UE na zasadzie praw nabytych. Natomiast prawa absolwentek pomaturalnych studiów medycznych są uznawane wówczas, gdy pracują one w zawodzie przez pięć z siedmiu ostatnich lat; w innych państwach Unii Europejskiej wystarczy przepracować trzy z pięciu ostatnich lat.