Reklama piwa ma podlegać większym rygorom
Reklama piwa ma podlegać jeszcze większym rygorom. Tak przewiduje projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który właśnie trafił do Sejmu - pisze "Życie Warszawy".
Według dotychczasowych uregulowań spoty telewizyjne czy billboardy nie mogą być skierowane do małoletnich. Nie mogą też odwoływać się do atrakcyjności seksualnej, wypoczynku, nauki i pracy oraz sukcesu zawodowego lub życiowego. Właśnie z tego ostatniego powodu została zdjęta z ekranów reklama z udziałem bramkarza Jerzego Dudka - czytamy w "Życiu Warszawy".
Nowe przepisy przewidują, że w reklamie nie będą mogli występować małoletni, piwo nie będzie mogło być kojarzone ze środkiem stymulującym, uspokajającym i sposobem na rozwiązywanie problemów osobistych. Zabroniona ma też być reklama, według której picie większych ilości alkoholu jest trendy, a abstynencja lub umiarkowane spożycie jest passé. Niemożliwe stanie się również podkreślanie, że piwo wysokoprocentowe jest lepsze - wylicza "Życie Warszawy".
Dziennik podkreśla, że to już trzeci pomysł na poprawienie ustawy o wychowaniu w trzeźwości, nad którym w tej kadencji pochylą się posłowie. Pierwszy projekt zakłada, że na opakowaniach piwa pojawią się ostrzeżenia o szkodliwości jego spożywania, podobne do tych, które są na paczkach papierosów. Drugi przewiduje między innymi, że dozwolony czas emisji reklam piwa w telewizji zostanie przesunięty z godziny 20 na 23. (IAR)