Reformy finansów znów nie ma

Tak ekonomiści komentują przyjęte wczoraj przez rząd założenia makroekonomiczne do przyszłorocznej ustawy budżetowej.

Rząd założył, że PKB wzrośnie o 5,7 proc, a deficyt ponownie zostanie zapisany na poziomie 30 mld złotych. Zdaniem ekspertów - w tak dobrej sytuacji gospodarczej powinniśmy decydować się na jego obniżanie dzięki zmniejszaniu wydatków państwa. Tymczasem w założeniach nie ma o tym mowy, podobnie jak nie ma mowy o zaplanowanej przez wicepremier Zytę Gilowską tzw. reformie finansów publicznych, mającej polegać na ich konsolidacji i na likwidacji części funduszy celowych.

I wcale się temu nie dziwię, bo trudno oczekiwać, by oszczędności faktycznie były aż tak duże, jak twierdzi Zyta Gilowska - mówi główny ekonomista PriceWaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski, poranny gość Radia PiN 102FM.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)