Referendum ws. odwołania wójta Świlczy nieważne
Niedzielne referendum ws. odwołania wójta gminy Świlcza (Podkarpackie) Wojciecha Wdowika przed upływem jego kadencji jest nieważne, bo do urn poszło zbyt mało osób.
28.10.2013 | aktual.: 28.10.2013 04:02
Jak poinformował PAP w poniedziałek sekretarz gminy Józef Wilga, w głosowaniu oddano 2004 ważne głosy. Aby referendum było ważne, musiało w nim wziąć udział co najmniej 3461 głosujących, czyli trzy piąte liczby wyborców głosujących w ostatnich wyborach samorządowych w 2010 roku.
W niedzielnym referendum za odwołaniem wójta opowiedziało się 1895 osób, a 109 było przeciw. Uprawnionych do głosowania było ponad 12,6 tys. osób. Frekwencja wyniosła ponad 16 proc. Do urn poszło 2056 osób.
Wilga dodał, że samo głosowanie przebiegło bez zakłóceń, ale był problem z systemem informatycznym, dlatego ogłoszenie wyników przeciągnęło się do późnych godzin nocnych.
Głosowanie odbywało się od godz. 7 do godz. 21 w 11 lokalach obwodowych komisji referendalnych, zlokalizowanych na terenie 9 wsi. Wszystkie lokale otwarto punktualnie.
Wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania wójta Świlczy złożyli mieszkańcy Błędowej Zgłobieńskiej, po tym jak wójt odmówił przekazania budynku po zlikwidowanej podstawówce stowarzyszeniu, które chciało ją prowadzić.
Wójt się nie zgodził na przekazanie budynku, twierdząc, że reaktywacja szkoły nie ma sensu z ekonomicznego punktu widzenia, gdy w sąsiednich wsiach są nowoczesne i lepiej wyposażone placówki. Wówczas rozpoczęły się protesty mieszkańców, którzy okupowali także urząd gminy. Później zaczęli zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania wójta. Pod wnioskiem podpisało się 1,5 tys. osób.