Referendum w Oświęcimu ws. połączenia z gminą

Pytanie na karcie do głosowania będzie brzmiało: "Czy jesteś za złożeniem wniosku do Rady Ministrów o połączenie gminy miasto Oświęcim i gminy Oświęcim w jedną jednostkę samorządu terytorialnego?". Lokale referendalne czynne będą od godziny 6.00 do 20.00.

Aby wynik był wiążący, w plebiscycie musi wziąć udział ponad 30% mieszkańców miasta Oświęcim, uprawnionych do głosowania, czyli około 12 tys. mieszkańców.

Podobne referendum musi się także odbyć w gminie Oświęcim. Tutaj grupa inicjatywna nie złożyła jednak dotychczas w Radzie Gminy wymaganej liczby podpisów z poparciem. Ma czas do najbliższego piątku. By złożyć wniosek, inicjatorzy muszą uzyskać poparcie ponad 1,3 tysiąca osób, czyli ponad 10% uprawnionych do głosowania. Już raz im się to nie udało. Zimą tego roku zgromadzili podpisy 800 osób.

Inicjatorzy połączenia obu gmin wskazują na korzyści, które płyną ze scalenia odrębnych obecnie organizmów. Mówią o zwiększeniu możliwości pozyskiwania pieniędzy na inwestycje z funduszy europejskich, a przede wszystkim wyższych o 5% dochodach z podatku dochodowego od osób fizycznych, co da dodatkowe 15,5 miliona złotych z budżetu państwa w ciągu 5 lat.

Wójt gminy wiejskiej Oświęcim, Andrzej Bibrzycki, oświadczył, że nie jest zwolennikiem łączenia. Tłumaczył, że miasto nigdy nie zrozumie problemów wsi. Miasto kumuluje też większość funduszy, co będzie niekorzystne dla rejonów wokół niego. Samorządowiec wskazywał na konsekwencje połączenia, od konieczności wymiany dowodów osobistych i praw jazdy przez mieszkańców, a skończywszy na zmianie struktury szkół i przedszkoli.

Gmina wiejska Oświęcim zrzesza sołectwa położone wokół miasta, w tym między innymi Brzezinkę, na terenie której znajduje się były niemiecki obóz Auschwitz II-Birkenau. Administracyjne rozdzielenie obu organizmów nastąpiło w 1974 roku.