Trwa ładowanie...
04-03-2016 16:55

Redbad Klijnstra: myślałem, że skoro minister kultury jest wicepremierem, to kultura będzie mieć większą rangę

- To, czego bym oczekiwał teraz, to niewiele więcej niż to, co promuje Morawiecki, tylko w obszarze kultury - powiedział aktor Redbad Klijnstra w programie #dziejesienazywo, odpowiadając na pytanie o to, jakie wsparcie powinna otrzymać kultura od nowego rządu.

d1034wa
d1034wa

Według Klijnstry, kultura "jest jedyną działką, która pozostała niezreformowana, nietknięta". - To nawiązanie do reformy Morawieckiego, polegałoby na tym, by tak jak w ekonomii, postawić na małych i średnich artystów. Teraz, jeżeli nie przynależy się do instytucji, która jest bezpośrednio finansowana, to jako artysta jest się poza systemem - stwierdził.

Prowadzący program Robert Mazurek zapytał, jak Klijnstra wyobraża sobie zarządzanie kulturą przez nowy rząd. - Wiem, ile trwa proces przemian. Daję im jeszcze pół roku, by zobaczyć, czy pojawią się pierwsze efekty. Jeżeli nie, to będę zmuszony znowu wskazywać na pewne rzeczy - powiedział. Dodał, że władza wyraźnie powiedziała, że nie będzie zabraniać "tego, co jej się nie podoba", a będzie wspierać to, co chce. - To lekko inaczej niż poprzednia władza, która nie finansowała rzeczy, które nie przypadały jej do gustu - mówił.

- Jest mi trochę szkoda, że minister kultury, człowiek z mojego obszaru, nie przedstawił tak czarującej wizji jak Morawiecki. Myślałem, że jak minister kultury jest wicepremierem, to kultura będzie miała większą rangę, a obawiam się, czy to nie jest tak, że kultura jest "na doczepkę" - mówił Klijnstra.

d1034wa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1034wa
Więcej tematów