"Redaktorzy tabloidów prowadzą licytacje prymitywizmów"

Abp Życiński podczas mszy świętej z okazji 690. rocznicy lokacji Lublina apelował, aby "umiłowanie zarówno tradycji własnego narodu, jak i tradycji europejskiej, stały się naszą wspólną wartością".

Nie wolno więc nam dopuścić do tego, abyśmy na obecnym etapie poszukiwania jedności duchowej naszego kontynentu ograniczyli się do grzęźnięcia w sporach o to, jak definiować oscypek, a jak wódkę. Tego typu pragmatyka byłaby żałosnym odejściem od tej tradycji, którą kształtowali ojcowie duchowi Europy - powiedział metropolita.

Abp Życiński przypomniał słowa Jana Pawła II: "od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej". Zdaniem metropolity lubelskiego, niosą one szczególne zobowiązanie. Naszym zadaniem jest szukać wartości, które jednoczą, które tworzą duchowość nowego w swoich założeniach kontynentu - podkreślił.

Abp Życiński przywołał też orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 r., w którym znalazły się słowa "przebaczamy i prosimy o wybaczenie". Przypomniał, że wówczas "prymasa Wyszyńskiego nazywano zdrajcą narodu", a biskupom zarzucano, że uprawiają politykę. A tymczasem tamta mądrość orędzia okazuje swoją wielkość - z perspektywy czasu - powiedział.

Nie wolno odpowiedzialności za polsko-niemieckie kontakty, przyjacielskie i naznaczone współpracą, pozostawiać redaktorom tabloidów, którzy prowadzą licytacje prymitywizmów, kto na okładce swojego kolorowego magazynu da bardziej prymitywny, kolorowy obrazek, by ubliżyć przedstawicielom czy władzom innego narodu - podkreślił.

Tego typu zachowanie jest odejściem zarówno od tradycji kształtowanej przez prymasa Tysiąclecia, jak od tej tradycji, którą przybliżał Jan Paweł II, Robert Schuman, tylu innych - zaznaczył abp Życiński.