ŚwiatReakcje na oświadczenie Juszczenki w sprawie Cmentarza Orląt

Reakcje na oświadczenie Juszczenki w sprawie Cmentarza Orląt

Przedstawiciele władz i społeczności Lwowa uważają, że kompromis w sprawie Cmentarza Orląt jest możliwy; podkreślają znaczenie oświadczenia prezydenta Wiktora Juszczenki, że problem otwarcia nekropolii powinien zostać rozwiązany do czerwca, ale wypowiadają się na ten temat z dużą ostrożnością.

Odnosimy się do oświadczenia Juszczenki pozytywnie. Rada miejska gotowa jest do podjęcia konstruktywnej współpracy w tej sprawie - powiedział przewodniczący Rady Miejskiej Lwowa Zinowij Siryk.

Jego zdaniem, z "przyjściem nowej władzy (ekipy Juszczenki) wiele się zmieniło na Ukrainie i w samym Lwowie". Według Siryka, dla rozwiązania spornego problemu, potrzebne są jednak szerokie konsultacje bez udziału polityków.

Tym powinni zajmować się młodzi ludzie, bo to do nich należy przyszłość polsko-ukraińskich stosunków - zaznaczył Siryk, który uważa, że nieporozumienia w sprawie cmentarza są "elementem ogólnej atmosfery, która panowała na Ukrainie przed "pomarańczową rewolucją".

Taki pogląd podziela lwowski deputowany do ukraińskiego parlamentu, członek narodowo- demokratycznej partii "Batkiwszczyna", Andrij Szkil. Jego zdaniem, prezydent Ukrainy "nie może zobowiązać się do otwarcia cmentarza".

Może najwyżej wpłynąć na miejscowe władze, żeby pozytywnie rozwiązały tą sprawę - powiedział Szkil. Próby otwarcia cmentarza Orląt były już za czasów (prezydentury Leonida) Kuczmy (...), jednak on nie prosił, lecz rozkazywał - dodał.

Lwów protestował nie przeciw cmentarzowi, a przeciwko Kuczmie. Ludzie mówili - "Kuczma chce otwarcia, więc je zablokujemy, bo jego decyzje zagrażają ukraińskim interesom" - powiedział Szkil, dodając, że on sam otwarcie popiera.

Ihor Hawryszkewycz, dyrektor Cmentarza Łyczakowskiego, na terenie którego znajduje się polska nekropolia, uważa, że prezydent Juszczenko mówił w Warszawie tylko o konieczności "otwarcia cmentarza, lecz o szczegółach nie było mowy".

Jesteśmy za otwarciem, ale związane jest to z dobrą wolą obu stron. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (zajmująca się sprawą cmentarza Orląt z polskiej strony) nie umiała dotychczas przekonać Rady Miejskiej Lwowa do swoich racji - powiedział Hawryszkewycz.

Prezydent Juszczenko zobowiązał się w poniedziałek, że do czerwca Ukraina ostatecznie rozwiąże sprawę Cmentarza Orląt.

Na Cmentarzu Orląt Lwowskich spoczywają Polacy polegli w walkach z Ukraińcami w latach 1918-1919 i w czasie wojny polsko-sowieckiej z 1920 roku. Jego otwarcie blokują dotychczas radni Lwowa. Zasadniczym punktem spornym był napis umieszczony na głównej płycie. Władze Lwowa nie zgadzały się na napis o treści "Bohatersko poległym za Polskę w latach 1919-1921". Nie zgadzali się również na ustawienie pomników piechurów francuskich i lotników amerykańskich, którzy brali udział w obronie Lwowa.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)