"Ratujmy Wieczorynkę" - rodzice bronią kultowego programu

Inicjatorem akcji jest Paweł Wysocki właściciel sklepu internetowego z Białegostoku, ojciec dwójki dzieci. Jego zdaniem telewizja publiczna nie liczy się z opinią widzów. "Uważamy, że codzienne audycje o wieczornej porze to nie tylko sentymentalny powrót do lat dzieciństwa. Starannie dobrany repertuar pełni znaczącą funkcję edukacyjną, a czas emisji pozwala całym rodzinom wspólnie wkroczyć w baśniowy świat" - tłumaczą założyciele ruchu.

Akcja ma już swój fanpage na portalu społecznościowym oraz stronę internetową, na której znajduje się manifest oraz opisy wieczorynek.

Inicjatorzy ruchu zapowiadają, że w przyszłości chcą utworzyć stowarzyszenie i zbierać podpisy pod listem skierowanym do telewizji publicznej.

Zarzuty odpiera jednak rzecznik TVP Jacek Rakowiecki. Ja wyjaśnił, wieczorynka nie znika z oferty. Od września program zostanie przeniesiony do TVP Kultura i będzie nadawany codziennie o 19.30 przez pół godziny.