Trwa ładowanie...
d2hln9p
20-08-2003 09:10

Ratownicy przeczesują ruiny siedziby ONZ

Ekipy amerykańskich ratowników i
ekspertów kontynuowały przeczesywanie ruin siedziby ONZ w
Bagdadzie, gdzie we wtorek w zamachu zginęło co najmniej 17 osób,
a około stu zostało rannych.
Wśród zabitych jest specjalny wysłannik ONZ do Iraku,
Brazylijczyk Sergio Vieira de Mello.

d2hln9p
d2hln9p

Amerykańscy eksperci liczą, że na miejscu tragedii uda im się znaleźć ślady, mogące wskazać sprawców ataku, dokonanego z użyciem ciężarówki, wyładowanej 230 kilogramami materiałów wybuchowych.

Prace ratownicze na zgliszczach bagdadzkiego hotelu Canal, gdzie znajdowała się kwatera główna ONZ w Iraku, trwały przez całą noc. Na miejsce nie dopuszczono dziennikarzy; nie pozwolono im także rozmawiać z szefami ekip pracujących na miejscu.

Nie wiadomo, czy pod gruzami nie znajdują się dalsze ofiary. Rzeczniczka ONZ w Nowym Jorku w nocy na środę podała, że w zamachu na placówkę ONZ w Bagdadzie zginęło 17 osób, a 86 zostało rannych - w tym 22 poważnie; zastrzegała jednocześnie, że są to jedynie szacunkowe dane i ciągle nie wiadomo, ile osób przygniotły resztki prawie 4-metrowego muru, który okalał misję ONZ.

Według informacji agencyjnych rannych jest więcej niż stu.

d2hln9p

W środę rano w Bagdadzie cytowany przez agencję Reutera przedstawiciel Banku Światowego, którego przedstawicielstwo także znajdowało się w hotelu Canal, podał, iż za zaginionych uznaje się nadal czworo pracowników banku i przybyłego właśnie do Bagdadu konsultanta. Przebywali oni w zaatakowanym budynku w momencie eksplozji.

Naoczni świadkowie mówią o częściowo spalonych, porozrywanych ludzkich szczątkach wśród gruzów.

W bagdadzkich szpitalach, w tym także w amerykańskim szpitalu wojskowym, lekarze walczą o życie rannych.

W środę w Bagdadzie zidentyfikowano siedem osób - pracowników ONZ, śmiertelnych ofiar wtorkowego ataku. Oprócz de Mello są wśród nich Amerykanin, Brytyjka, Filipińczyk, jeszcze jeden Brazylijczyk, Egipcjanin i Kanadyjczyk.

Cały zagraniczny personel sztabu ONZ - według informacji agencji France Presse - jeszcze w środę ma zostać ewakuowany z Bagdadu do Jordanii. Agencja podaje, że ze względów bezpieczeństwa postanowiono również ewakuować pracowników ONZ, zatrudnionych w przedstawicielstwie Narodów Zjednoczonych w Mosulu na północy Iraku do Arbilu w strefie kurdyjskiej. (iza)

d2hln9p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hln9p
Więcej tematów