Rasmussen oczekuje, że Rosja nie wkroczy na Ukrainę
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen wyraził nadzieję, że chociaż Rosja "trzyma wariant" inwazji, to nie zdecyduje się na dalszą eskalację konfliktu na wschodzie Ukrainy i nie wprowadzi tam swych wojsk pod flagami sił pokojowych.
07.08.2014 | aktual.: 07.08.2014 20:24
Anders Fogh Rasmussen podkreślił, że możliwość otwartej rosyjskiej inwazji jest na razie hipotetyczna. Poinformował też, że NATO nie ma obecnie zamiaru wsparcia Ukrainy bronią.
- Wiemy, że Rosja trzyma taki wariant w rezerwie. Mam jednak nadzieję, że cofnie się o krok, ponieważ dalsza interwencja nie odpowiada interesom Rosji i doprowadzi ją do jeszcze głębszej izolacji międzynarodowej - powiedział szef NATO po rozmowach z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką w Kijowie.
Rasmussen zaapelował do władz w Moskwie, by przestały wspierać separatystów, którzy walczą z ukraińskimi siłami w obwodzie donieckim i ługańskim, oraz powróciły do dialogu. - Wzywam Rosję, by nie wykorzystywała sił pokojowych jako usprawiedliwienie dla wojny - podkreślił.
Sekretarz generalny NATO zaznaczył, że jego organizacja przez ponad 20 ostatnich lat dążyła do zbudowania konstruktywnych relacji z Federacją Rosyjską. - Przekonaliśmy się teraz, że Rosja nie uważa NATO za partnera. Jest odwrotnie: czytając rosyjskie dokumenty, słuchając wypowiedzi jej przywódców można usłyszeć, że traktuje nas jako przeciwnika - oświadczył.
Rasmussen, który jest szefem NATO od 1 sierpnia 2009 roku, niedługo kończy urzędowanie. 1 października na tym stanowisku zastąpi go były socjaldemokratyczny premier Norwegii Jens Stoltenberg.
W czwartek przed rozmowami z prezydentem Poroszenką Rasmussen spotkał się z premierem Arsenijem Jaceniukiem i przewodniczącym parlamentu Ołeksandrem Turczynowem.
Podczas spotkania z Jaceniukiem rozmawiano o koordynacji działań Ukrainy i NATO w związku z zagrożeniem dla bezpieczeństwa europejskiego, wywołanym przez agresję Rosji na Ukrainę - przekazały służby ukraińskiego premiera.
Ukraina chce współpracować z NATO w ramach rocznych planów narodowych i liczy na jego pomoc we wzmacnianiu jej obronności; chodzi m.in. o pomoc finansową i techniczną, wsparcie łączności i obronę przed atakami cybernetycznymi - podano w komunikacie.