Raperka zastrzeliła menadżera na ulicy. Chwilę potem przejechało ją auto

Raperka Kevhani Camilla Hicks, występująca pod pseudonimem Key Vhani, została oskarżona o śmiertelnie postrzelenie swojego menadżera po kłótni na ulicy w Miami. Chwilę później została potrącona przez białego sedana. Według jej prawników 27-latka zaatakowała mężczyznę w samoobronie.

Nagranie ze strzelaniny na Florydzie
Nagranie ze strzelaniny na Florydzie
Źródło zdjęć: © NBC6
oprac. MUP

20.11.2023 | aktual.: 17.01.2024 13:18

Kobieta została oskarżona o morderstwo drugiego stopnia w związku ze strzelaniną, która miała miejsce 9 października przed Wynwood Walls. NBC6 udało się dotrzeć do nagrania ze zdarzenia.

Na filmie widać kobietę i mężczyznę kłócących się przed białym samochodem. Kiedy zaczynają się bić, inna osoba, podobno jej menadżer, wysiada z samochodu i rusza do ataku na nią. Hicks została przez nich powalona na ziemię, chwilę później wstała i zaczęła oddalać się w przeciwnym kierunku. Następnie wyciągnęła pistolet z torby i zaczęła strzelać, ostatecznie trafiając w menadżera. Drugi mężczyzna wsiadł do auta i potrącił kobietę, gdy ta próbowała uciec z miejsca zdarzenia.

Video shows moment rapper allegedly fatally shoots manager near Wynwood Walls

Policja w Miami powiedziała, że ​​po przybyciu na miejsce zdarzenia zastała wielokrotnie postrzelonego mężczyznę leżącego na ziemi oraz Hicks z obrażeniami w pobliżu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oboje zostali zabrani do Ryder Trauma Center w szpitalu Jackson Memorial, gdzie mężczyzna, którego tożsamość nie została ujawniona, zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

- Wiemy to z jej zeznań, że ofiarą w tym przypadku jest jej menadżer, a ona twierdzi, że jest raperką. Nie wiemy jednak, co doprowadziło do tej kłótni - powiedział rzecznik policji w Miami, Michael Vega.

W raporcie policyjnym napisano: "Oskarżona oświadczyła, że ​​bała się ofiary, która na nią nacierała oraz krzyczała: "Zabiję cię jednym uderzeniem".

Kevhani Camilla Hicks nie przyznała się do winy, a jej obrońca z urzędu stwierdził, że jest to "wyraźny przypadek samoobrony".

Zobacz także
Komentarze (144)