Kolejne uderzenia. Rosja wydała komunikat
W nocy z czwartku na piątek ukraińskie siły zbrojne przeprowadziły atak dronami na wiele lokalizacji na terenie Rosji. W Kraju Krasnodarskim, regionie rosyjskim położonym między Morzem Czarnym a Azowskim, doszło do pożaru w rafinerii.
Informacje na ten temat przekazała rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia, która nie jest zależna od władz Kremla, ale powołała się na komunikat rosyjskiego ministerstwa obrony.
To nie był pierwszy atak
Pożar wybuchł w miejscowości Ilskij około godziny 2 w nocy z czwartku na piątek czasu lokalnego. Według doniesień spowodował go ukraiński dron. Rosyjskie władze podały, że z żywiołem szybko sobie poradzono, a w ataku nikt nie został ranny. Rosyjska redakcja BBC twierdzi, że tuż przed pożarem mieszkańcy słyszeli odgłosy nadlatujących dronów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuriozalne wywody Suskiego. "Wynajęto drabów, by napadli"
Był to już kolejny atak na ten obiekt w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Na początku maja 2023 roku w rafinerii w ciągu dwóch dni doszło do dwóch eksplozji. Rosyjskie media powiązały je z atakami dronów.
Pod koniec maja kilka dronów ponownie dwukrotnie zaatakowało tą samą rafinerię, ale wtedy władze podały, że drony zostały "zneutralizowane", a sam pożar został wywołany przez spadające szczątki.
Drony atakują Rosję
Ogółem w nocy z czwartku na piątek Rosjanie zestrzelili bądź przechwycili 19 dronów w Kraju Krasnodarskim, a także w obwodach kurskim, briańskim i orłowskim oraz nad wodami Morza Czarnego. W obwodzie orłowskim zestrzelono cztery drony, których celem był zakład paliwowo-energetyczny.
W ostatnich miesiącach ataki na obiekty paliwowe znacznie się nasiliły. Celem są także obiekty przemysłowe i technologiczne na terenie Rosji. Władze w Moskwie oskarżają o te operacje Kijów. Niezależni eksperci zwracają uwagę na to, że ataki dronów, z których przynajmniej część jest przeprowadzana z terytorium Rosji, są kierowane na obiekty coraz bardziej oddalone od Ukrainy. Na przykład, 21 stycznia doszło do ataku na terminal gazu skroplonego w Ust-Łudze nad Morzem Bałtyckim, niedaleko granicy z Estonią.
Drony regularnie pojawiają się również nad Moskwą i w jej okolicach, co powoduje paraliż lotnisk wokół stolicy.
źródło: BBC / PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski