Rafał Mroczek: wchodzenie w polemikę z internautami raczej nie ma sensu
"Kiedyś trafiłem na jakieś forum i starałem się wypowiedzieć używając prawdziwego imienia i nazwiska. Niestety, nikt nie uwierzył, że to naprawdę ja" - mówi w rozmowie z PCWK Rafał Mroczek, odtwórca jednej z ról w serialu "M jak Miłość" i zwycięzca trzeciej edycji programu "Taniec z gwiazdami".
Rafał Mroczek
PCWK Online: Spotykamy się na imprezie poświęconej konsoli Xbox 360. Dużo czasu spędzasz grając w gry komputerowe?
Rafał Mroczek: Niestety nie mam go zbyt wiele, więc gram mało. Czasami mi się jednak zdarza - kiedyś grałem dużo częściej, teraz naprawdę rzadko.
To gry pecetowe czy na konsole?
Głównie na PC.
Ulubione tytuły?
Hmm, ciężko powiedzieć. Na pewno są to gry, które wymagają jakiejś sprawności jak seria FIFA czy różne "strzelanki". Nie mam chyba ulubionego tytułu, ale pamiętam jeden. Kiedyś bardzo wciągnąłem się w Medieval: Total War. Praktycznie nie grywam zaś w cRPG i przygodówki.
A Internet? Dużo czasu mu poświęcasz?
Czy dużo? Korzystam tyle, ile mi potrzeba - mam stałe łącze, więc nie ma z tym problemu, ale nie jestem jakimś internetowym maniakiem, który przesiadywałby przed komputerem non-stop. Jak czegoś potrzebuje to zazwyczaj wyszukuję to w sieci i tyle.
Ile to godzin dziennie?
Myślę, że około 2 godzin.
To całkiem sporo...
Nie, to około 2 godzin, ale nie są to regularne "posiedzenia".
Jakie strony najczęściej odwiedzasz?
Przede wszystkim szukam informacji, więc to nie jest tak, że mam jakieś wybrane, ulubione strony. Skupiam się na tym, co mogę znaleźć przez wyszukiwarkę - pytanie powinno więc chyba brzmieć "Jakie słowa kluczowe...". Ostatnio chcę kupić mieszkanie więc byłoby to chyba "nieruchomości". Wchodzę na strony różnych agencji nieruchomości i tak dalej. Oczywiście korzystam też z poczty, wchodzę na stronę z moją skrzynką. Nie mam więc ulubionych stron. Tak, jak powiedziałem, sieć służy mi przede wszystkim do wyszukiwania informacji i do komunikowania się ze znajomymi czy to przez GG, Skype czy inne komunikatory.
Szukasz też informacji na swój temat? Opinii, krytyki? Czy taka internetowa krytyka jest dla Ciebie cenna?
Wiesz co? Cały czas się nad tym zastanawiam jak to jest z tą krytyką w Internecie. Ludziom wydaje się, że są anonimowi, podpisują się różnymi nickami i czasami nie wiadomo, czy to co piszą jest szczere. Niektórzy dzięki temu piszą różne przykre rzeczy o ludziach. Czasami wynika to ze zwykłej zazdrości czy zawiści. Nie wiem czy taka krytyka jest obiektywna i czy należy się nią przejmować.
A co kiedy spotkasz się z jakąś spokojną, ale negatywną opinią? Odpowiadasz na nią?
Kiedyś trafiłem na jakieś forum i starałem się wypowiedzieć używając prawdziwego imienia i nazwiska. Podpisałem się: Rafał Mroczek. Niestety, nikt mi nie uwierzył, więc wchodzenie w takie polemiki nie ma raczej sensu.