Trwa ładowanie...
04-03-2013 23:16

Radosław Sikorski spotkał się ze swoimi "obserwatorami" z Twittera

Poznali się w sieci, teraz spotkali się w realu. Kilkudziesięciu internautów wzięło udział w wieczornym spotkaniu z ministrem Radosławem Sikorskim w Warszawie. Szef polskiej dyplomacji zaprosił do rozmowy osoby, które śledzą jego profil na portalu społecznościowym Twitter. Radosław Sikorski jest jednym z najaktywniejszych użytkowników tego medium wśród polskich polityków.

Radosław Sikorski spotkał się ze swoimi "obserwatorami" z TwitteraŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d418zjd
d418zjd

Internauci pytali ministra zarówno o media społecznościowe jak i o polską politykę zagraniczną - na przykład o stosunki z Litwą, Mołdawią czy Wielką Brytanią. Ci, którzy nie przyjechali do Warszawy, mogli zadać pytanie za pośrednictwem internetu.

Sikorski przekonywał, że Twitter jest narzędziem, które może służyć nawiązywaniu stosunków międzynarodowych. - Po ogłoszeniu składu nowego rządu Litwy wysyłam tweeta, który wita nowego ministra (spraw zagranicznych Litwy – przyp. red.) i poleca jego adres mojej społeczności. On na to odpowiada: "Cześć Radek. Miło, że będziemy współpracować". To jest akt dyplomacji, a nie tylko komunikacji. To ułatwiło nam nawiązanie koleżeńskich stosunków - mówił Sikorski.

Podkreślił przy tym, że bardzo by sobie życzył polepszenia stosunków Polski z Litwą. - Polska jako większy partner powinna wykonywać pierwszy gest. Wykonaliśmy go. Znalazł on odzew. Teraz trzeba paru miesięcy na praktyczne kroki. Jeżeli one będą, to stosunki się polepszą - powiedział szef MSZ.

Wirtualne ambasady i konsulaty

Minister był pytany, czy wyobraża sobie stworzenie "wirtualnych ambasad i konsulatów". Przypomniał, że istnieje system e-konsulat, dzięki któremu można zarejestrować wniosek wizowy lub umówić się na wizytę z konsulem. Dodał, że prawie wszystkie polskie placówki są obecne na Twitterze.

d418zjd

Sikorski odpowiedział też na pytanie, czy uważa za stosowne, że na Twisterze poleca np. książkę kucharską swojej żony. - To jest moje osobiste konto. Jest profil oficjalny MSZ i tam nie ośmieliłbym się wpływać, na to, aby to oficjalne konto faworyzowało kogokolwiek. Wychodzę z założenia, że na moim osobistym koncie wolno mi polecać książkę czy artykuł, jak mi się podoba - zaznaczył.

Podczas dyskusji pojawiło się również pytanie, kiedy spełni się powtarzana wielokrotnie przez Sikorskiego fraza, że Pałac Kultury i Nauki w Warszawie powinien być zburzony. Sikorski stwierdził, że PKiN jest "brzydki" i energochłonny. Przytoczył przy tej okazji dowcip: Dlaczego widok z Pałacu Kultury jest najlepszy w Warszawie? Bo nie widać Pałacu Kultury.

Początki na Twitterze

Na pytanie o początki wpisów na Twittera minister odpowiedział, że wszystko zaczęło się w czasie prawyborów w Platformie Obywatelskiej w 2010 roku. - To była wtedy taka nowinka. Dobrze wówczas to zagrało i tak już poszło - dodał szef MSZ. Sikorski przyznał, że zdarza mu się zlecić zamieszczenie wpisu współpracownikom, ale podkreślił, że 99 procent wpisów dokonuje własnoręcznie.

Radosław Sikorski używa Twittera od trzech lat. Według danych na jego profilu, od tego czasu zamieścił niemal 3,5 tysiąca wpisów. Profil ministra spraw zagranicznych obserwuje ponad 100 tysięcy osób.

Szef MSZ jest pierwszym wysokiej rangi polskim politykiem, który zorganizował spotkanie ze swoimi "obserwatorami" z Twittera. Wcześniej na taki pomysł wpadł m.in. szef brytyjskiej dyplomacji William Hague oraz amerykański ambasador w Polsce Stephen Mull, który był jednym z gości dzisiejszego spotkania z Radosławem Sikorskim.

d418zjd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d418zjd
Więcej tematów