PolskaRadosław Fogiel gościem programu "Tłit"

Radosław Fogiel gościem programu "Tłit"

Zapraszamy na "Tłit". Od poniedziałku do piątku, o godz. 8.30 na stronie głównej Wirtualnej Polski. Zapraszamy na rozmowy z osobami, które kształtują naszą rzeczywistość. Dzisiaj gościem programu jest wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Natalia Durman

W czwartek Marian Banaś przedstawił wnioski z raportu NIK ws. wyborów kopertowych w maju 2020 roku - są jednoznacznie negatywne dla premiera Mateusza Morawieckiego i rządu. Dodatkowo Marian Banaś poinformował, że NIK złożył zawiadomienia do prokuratury ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez Pocztę Polską i PWPW.

Na raport NIK błyskawicznie zareagowało Centrum Informacyjne Rządu, które w oświadczeniu opartym o analizy i ekspertyzy prawne poinformowało, że "wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich były zgodne z prawem".

Prezes Najwyższej Izby kontroli Marian Banaś podczas czwartkowej konferencji prasowej odniósł się też do informacji o rzekomej próbie samobójczej jego syna. Mówił również o alarmach bombowych w placówkach NIK.

- Tak się dziwnie składa, że dwa dni temu dostaliśmy maila, że jest bomba w naszych budynkach i delegaturach. A dziś rzekomo, że mój syn ma popełnić samobójstwo, więc policja pojawiła się u mojej rodziny w Krakowie i u syna. O komentarz poproszę już was samych - takimi słowami Marian Banaś zakończył czwartkową konferencję prasową poświęconą raportowi NIK ws. tzw. wyborów kopertowych.

Zdaniem szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, wnioski z raportu "to kompromitacja NIK". - Władze państwa musiały podejmować decyzję związane z przestrzeganiem konstytucji, demokracji, a równocześnie z narastająca wtedy pandemią - stwierdził.

- Jeżeli chodzi o sprawę formalno-prawną, to trudno nie przyznać racji prezesowi Marianowi Banasiowi. NIK badała w sposób materialny zgodność wykonanych czynności z ich podstawą prawną i doszła do takich wniosków, jakie zaprezentował na konferencji prasowej prezes Banaś - ocenił z kolei w rozmowie z portalem interia.pl senator PiS Jan Maria Jackowski.

Opozycja domaga się dymisji premiera i ministrów zaangażowanych w organizację wyborów kopertowych. Rzecznik rządu Piotr Mueller już zapowiedział, że dymisji Mateusza Morawieckiego nie będzie.

Senatorowie PiS poparli kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego na Rzecznika Praw Obywatelskich, jednak przeważyły głosy senackiej opozycji i jego kandydatura ostatecznie została w Izbie Wyższej odrzucona.

W programie zapytamy też m.in. o słowa wiceszefa klubu PiS Marka Suskiego, który - pytany o zawrotne kariery rodzin polityków PiS - w rozmowie z WP stwierdził: "Jeśli ktoś ma kwalifikacje, nie może być potępiony i bezrobotny tylko dlatego, że jakiś członek rodziny jest posłem. To jest przegięcie (...). Nie popadajmy w paranoję. Co my jesteśmy jakimiś przestępcami? Nawet skazanie wyrokiem nie powoduje, że żona czy dziecko nie może pracować. To absurd, robienie ludziom wody z mózgu."

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)