Radomska policja odbiła 15-latkę
Dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie
uprowadzili dwie radomianki w wieku 14 i 15 lat, zatrzymali w nocy policjanci i antyterroryści. Dziewczyny
przebywały wraz z nimi w mieszkaniu przy ul. Wolanowskiej w
Radomiu.
We wtorek po godz. 14.00 do komendy zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że jej 15-letnia córka wyszła ze szkoły w towarzystwie starszego mężczyzny. Policjantom z sekcji kryminalnej udało się ustalić, że razem z 14-letnią koleżanką może ona przebywać w mieszkaniu przy ul. Wolanowskiej w towarzystwie dwóch mężczyzn w wieku 26 i 38 lat. Zachodziło podejrzenie, że jeden z nich może posiadać broń.
Policjanci próbowali wejść do mieszkania, jednak nie zostali wpuszczeni. Wezwali na miejsce jednostkę antyterrorystyczną, która sforsowała drzwi. W mieszkaniu byli dwaj mężczyźni, obie dziewczynki oraz 12-letni syn jednego z mężczyzn - powiedział rzecznik prasowy radomskiej policji Rafał Jeżak.
Obu mężczyzn zatrzymano. W środę będą przesłuchiwani. Są mieszkańcami Radomia i byli wcześniej notowani za przestępstwa kryminalne. Dziewczynki będą przesłuchiwane w obecności psychologa. Policja już wcześniej - 1 grudnia - otrzymała zawiadomienie o zaginięciu jednej z nich, 14-latki, ale dziewczyna po kilku dniach odnalazła się.