Radom bez egzaminatorów i instruktorów jazdy?
Akt oskarżenia przeciwko kolejnym siedmiu
pracownikom Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu,
oskarżonym o korupcję, wpłynął do radomskiego Sądu Rejonowego.
Prokuratura zarzuca im przyjmowanie korzyści majątkowej od
kursantów, wręczanie łapówek i płatną protekcję.
01.08.2003 14:25
"Sześciu egzaminatorom został postawiony zarzut przyjęcia łapówki w kwotach od 3 do 20,5 tys. zł. Jeden instruktor zatrzymał dla siebie 4,5 tysiąca, a egzaminatorom przekazał ponad 84 tysiące złotych" - ujawniła rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.
W lipcu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko jednemu egzaminatorowi i trzem instruktorom jazdy. Trzeci i ostatni akt oskarżenia prokuratura sporządzi we wrześniu. W całej sprawie podejrzanych jest 28 osób, w tym 12 egzaminatorów.
Jak ustaliła prokuratura, opłaty za egzamin były z góry ustalone i wynosiły około 500 zł od osoby. Połowę otrzymywał egzaminator, a połowę pośrednik. Pieniądze pobierano tylko za zdany egzamin z jazdy po mieście. Kursanci byli z góry informowani, że muszą mieć zaliczone testy i poprawnie wykonać jazdę na polu manewrowym.
Za przyjęcie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej grozi do lat 10 więzienia, a za wręczenie łapówki - do 8 lat.