Radny skazany za kradzież cygaretek
Za kradzież paczki amerykańskich cygaretek
za około 15 złotych w bydgoskim "Makro" został skazany wczoraj
Michał K., radny powiatu toruńskiego, wiceprzewodniczący Komisji
Ładu, Porządku i Bezpieczeństwa Publicznego, a zarazem etatowy
członek zarządu powiatu - informują "Nowości".
Sąd Grodzki w Bydgoszczy ukarał Michała K. grzywną w wysokości 300 zł. Radny ma też pokryć koszty postępowania sądowego. Wyrok jest nieprawomocny - podaje gazeta.
"W wyjaśnieniach obwinionego widać liczne sprzeczności" - uzasadniała wyrok sędzia Anna Gizińska-Kowalewska. - "Koronny dowód to fakt, że obwiniony zapewniał, iż nie podchodził do regału z cygaretkami. Na materiale filmowym zarejestrowanym w 'Makro' widać jednak co innego" - informuje dziennik.
Podczas procesu radny nie przyznawał się do winy. Twierdził, że 7 grudnia 2002 roku robił zakupy w "Makro" wraz z żoną, jej znajomą i 6-letnim synem sąsiadów. W bramce antykradzieżowej włączył się alarm, który uruchomiła paczka cygaretek. Michał K. wyjaśniał, że cygaretki wypadły, gdy podnosił kurtkę z wózka i nie ma pojęcia, skąd się tam wzięły - piszą "Nowości".
Zupełnie inaczej zdarzenie przy końcowej bramce antykradzieżowej przedstawił przed sądem Robert M., ochroniarz z "Makro". Został on wezwany natychmiast po włączeniu się alarmu, rozmawiał z Michałem K., który - jak przekonywał ochroniarz - tłumaczył, że najprawdopodobniej przez roztargnienie nie zapłacił za towar. Później ochroniarz zapoznał się też z nagraniem wideo, które zostało zarejestrowane przez kamery ukryte w hali - podają "Nowości". (PAP)