Radni powołali Poznański Chór Chłopięcy
Miejska instytucja kulturalna Poznański Chór
Chłopięcy będzie od września kierować zespołem chórzystów, który
pozostał po chórze "Polskie Słowiki" - postanowili
poznańscy radni.
26.08.2003 19:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poznański Chór Chłopięcy "Polskie Słowiki", którego dyrektor Wojciech K. podejrzany jest o seksualne wykorzystywanie chórzystów, był dotychczas prowadzony przez stowarzyszenie "Polskie Słowiki". Stowarzyszenie to rozwiązało się na wyraźne życzenie władz miasta po rozpoczęciu śledztwa w sprawie molestowania seksualnego nieletnich chórzystów.
Nowa instytucja będzie prowadziła chór przy ścisłej współpracy z Poznańską Szkołą Chóralną Jerzego Kurczewskiego. Nazwa nowej instytucji będzie też nową nazwą chóru.
Dyrektorem nowego chóru będzie kompozytor i dyrygent Jacek Sykulski - do tej pory szef Chóru Akademickiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Sykulski jest absolwentem Akademii Muzycznej w Poznaniu; skomponował m.in. znany utwór "Abba Ojcze".
Poznański Chór Chłopięcy rozpocznie działalność 1 września i będzie podlegać bezpośredniej kontroli prezydenta Poznania.
"Będzie to instytucja miejska, gdyż to pozwoli zapewnić rodzicom i dzieciom poczucie bezpieczeństwa oraz kontroli nad tym, co się dzieje w chórze" - powiedział Maciej Frankiewicz, wiceprezydent Poznania odpowiedzialny za miejską kulturę.
W czerwcu poznański sąd aresztował dyrygenta i dyrektora chóru "Polskie Słowiki" Wojciecha K. pod zarzutem nierządu z osobą małoletnią. Prokuratura przyjęła, że Wojciech K. "wymuszał odbywanie stosunków seksualnych z chłopcami, wykorzystując relację zależności jako dyrektor chóru". Grozi mu za to kara do dziesięciu lat więzienia.
Poznański chór "Polskie Słowiki" działał od 55 lat. Od wielu lat prowadził go Wojciech K. Co roku zespół dawał 120-140 koncertów. W sezonie artystycznym 2000/2001 uzyskał prestiżowe tytuły - chóru Unii Europejskiej i "Ambasadora Kultury".