Radna chce znowu rozebrać się w "Playboyu"
Jeśli zostanę Dziewczyną Roku "Playboya" i otrzymam propozycję kolejnej sesji, nie zamierzam z niej rezygnować - zapowiedziała radna Rady Miejskiej w Chorzowie, wicemiss Polonia z 2001 r. Małgorzata Kantorowska, która przed zaangażowaniem się w politykę wzięła udział w sesji zdjęciowej dla tego magazynu.
20.02.2004 | aktual.: 20.02.2004 19:39
Kantorowska została w czwartek zaprzysiężona na radną centroprawicowego ugrupowania Wspólny Chorzów, z którego wywodzi się również prezydent miasta. Zajęła miejsce radnego, któremu wojewoda śląski zarzucił łamanie ustawy antykorupcyjnej.
"Mam prawo do prywatnego życia. Tak się złożyło, że moja sesja w 'Playboyu' zbiegła się ze startem w polityce, chociaż kiedy robiono zdjęcia, nie wiedziałam jeszcze, że wystartuję w wyborach. Taką propozycję dostałam później" - powiedziała Kantorowska.
"Gdyby nie media, które narobiły wokół tego dużo szumu, na nikim nie zrobiłoby to wrażenia. Cieszę się z tych zdjęć. Jeśli zostanę Dziewczyną Roku i dostanę propozycję kolejnej sesji zdjęciowej, nie zamierzam z niej rezygnować" - dodała.
Kantorowska powiedziała, że na pierwszej sesji radni przyjęli ją pozytywnie. "Było też trochę negatywnych reakcji, co ciekawe - milsze przyjęcie spotkało mnie ze strony opozycji niż własnego ugrupowania, i koleżanek niż kolegów radnych. To ich problem, nie zamierzam się przejmować. Nie pokonają mnie. Nikt z moich wyborców nigdy nie powiedział mi nic złego" - podkreśliła.
Kantorowska studiuje na ostatnim roku w Wyższej Szkole Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowicach. Jej praca magisterska jest poświęcona motywowaniu pracowników do wydajniejszej pracy. W Radzie Miejskiej chce zajmować się sprawami rodziny, młodzieży i kultury. Już wcześniej organizowała imprezy dla dzieci z chorzowskiego domu dziecka.
Jak mówi - polityką zajęła się, bo chce zrobić coś dobrego dla miasta. Pytana o to, czy rozważa start w wyborach do parlamentu, odparła: "Na to pytanie mogę odpowiedzieć najwcześniej za rok".