Według rosyjskiej agencji, która powołuje się na szefa służby prasowej Państwowego Komitetu Wojsk Granicznych Białorusi Aleksandra Tiszczenkę, transport zmierzał z Niemiec do Rosji.
TIR został odstawiony na osobny plac. Strażnicy graniczni powiadomili już Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Biełpromatomnadzor, agencję rządową odpowiedzialną za bezpieczeństwo nuklearne.
Tiszczenko ujawnił, że nadawca ładunku pochodzi z Litwy, odbiorcą jest "struktura handlowa" z Rosji. Pojazdem kierował obywatel Białorusi.
Źródło artykułu: 