Rada Warszawy podjęła decyzję. Orzeczenia TK "ostateczne"

Radni Warszawy będą stosowali się do wszystkich orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego - także nieopublikowanych. Na dzisiejszym posiedzeniu radni - głosami klubu PO - podjęli uchwałę w tej sprawie. Przeciw był PiS.

Stanowisko ws. stosowania się władz miasta stołecznego Warszawy do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, także tych które nie zostaną opublikowane w Dzienniku Ustaw i Dzienniku Urzędowym "Monitor Polski" zaproponowała przewodnicząca Rady Warszawy Ewa Malinowska Grupińska (PO).

Warszawscy radni powołali się na artykuł 190 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że orzeczenia Trybunału mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. W uchwale napisali, że trwający od 2015 roku konflikt wokół Trybunału godzi w podstawowe zasady ustrojowe demokratycznego państwa prawa i podważa zasadę pewności prawa, a niepublikowanie orzeczeń "pogłębia chaos prawny".

Stanowisko krytykował m.in. radny niezrzeszony Piotr Guział, chciał jego wycofania. - Pani namawia nas do tego, żebyśmy byli prawnikami albo żebyśmy nawet łamali prawo, to jest niedopuszczalne. Rada Warszawy nie jest od tego, żeby oceniać, co jest zgodne z prawem, a co nie jest zgodne z prawem - mówił Guział do przewodniczącej rady miasta. Ocenił, że takie stanowisko ośmiesza samorząd. To jest zabawa uchwałami - mówił.

Szef radnych PiS Cezary Jurkiewicz powiedział, że Rada Warszawy wychodzi poza swoje kompetencje, stanowisko jest "realizacją polecenia politycznego".

Dzień wcześniej łódzcy radni zadecydowali, że władze Łodzi będą stosować się do wyroków Trybunału Konstytucyjnego nawet, jeśli nie zostaną one opublikowane. Za przyjęciem uchwały zagłosowali radni z klubów SLD i PO, przeciw byli członkowie klubu PiS.

Rząd nie opublikował dotąd marcowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z konstytucją grudniowej ustawy o Trybunale. Sędziowie uznali, że jest ona niezgodna z ustawą zasadniczą. Przedstawiciele rządu twierdzą, że samo posiedzenie w tej sprawie i skład sędziów orzekających w tej sprawie naruszają obecną ustawę o Trybunale Konstytucyjnym.